Od 15 grudnia, gdy wejdzie nowy rozkład jazdy pociągów Kolei Dolnośląskich, skróci się czas podróży z Legnicy do Wrocławia i innych dolnośląskich miast. Marszałkowski przewoźnik uruchomi trze nowe regionalne ekspresy.
W nowym rozkładzie jazdy pojawią się pociągi: „Kaczawa”, „Bornit” i „Wyżykowski”. Ten pierwszy będzie najszybszym ekspresowym pociągiem relacji Wrocław-Zgorzelec. Trasę z Legnicy do Wrocławia pokona w 38 minut. „Kaczawa” ruszać będzie z wrocławskiego dworca głównego o godz. 18.17. W Legnicy zamelduje się już o godz. 18.55, Bolesławcu o godz. 20.48, a Zgorzelcu o godz. 19.52. Trasa powrotna: Zgorzelec 20.14 – Bolesławiec 20.48 – Legnica 21.11 - Wrocław Główny 21.47. Jak będą jeździć pozostałe dwa ekspresy regionalne?
Ekspres "Wyżykowski": Wrocław Główny 17.39 – Legnica 18.18 (czas przejazdu 39 minut) – Lubin 18.33 (54 min) – Głogów 19.01 (82 min). Powrót: Głogów 17.36 – Lubin 18.03 – Legnica 18.18 – Wrocław Główny 19.00.
Ekspres "Bornit": Lubin 16.43 - Legnica 17.03 – Wrocław 17.40 (czas przejazdu z Legnicy do Wrocławia to 37 minut). Dziś najszybszy pociąg pokonuje tę trasę w 62 minuty. Z Wrocławia (wyjazd o 14.24) „Bornit” będzie kursował jako pociąg przyspieszony z czasem przejazdu do Legnicy 42 minuty, a do Lubina 63 minuty. Dziś najszybszy pociąg pokonuje tę trasę w 62 minuty.
- Takie czasy przejazdu będą możliwe dlatego, że pociągi będą mogły rozwijać prędkość do 160 km/h. Obecnie osiągają prędkość maksymalną 130 km/h, bo na tyle pozwalają przepisy – mówi Bartłomiej Rodak, rzecznik prasowy Kolei Dolnośląskich.
- Rozporządzenie ministra infrastruktury zmieniło zasady dot. maszynistów. Zgodnie z nim by pociąg mógł przekroczyć prędkość 130 km/h, musi prowadzić go dwuosobowa drużyna trakcyjna, tj. dwóch maszynistów bądź maszynista i uczeń-maszynista. Dotąd musiało to być dwóch pełnoprawnych maszynistów, co wobec braku odpowiedniej ich liczby, stanowiło dla nas problem – wyjaśnia rzecznik marszałkowskiego przewoźnika.
FOT. KOLEJE DOLNOŚLĄSKIE
Chcesz coś sprzedać lub kupić, oferujesz usługi, szukasz pracownika lub pracy?
Koleje Dolnośląskie przyspieszają. Z Legnicy do Wrocławia w 37 minut! komentarze opinie
czyli nadal nie działa system ECTS , który kosztował dziesiątki mln zł, a miał zapewniac jazde 160/h przy jednym maszyniście.
Działa, tylko KD nie jest zainteresowane wyposażeniem swoich pojazdów w ten system. Nie jest, bo to kosztuje więcej niż maszynista. Maszynistów za to brakuje.
a jak ceny biletów przy tym będą kosztować
Jak nie wiesz to nie pisz głupot..pojazdy KD są wyposażone i przystosowane do jazdy w tym systemie...tylko system się nie sprawdza..
Krótszy czas przejazdu weźmie się z likwidacji postojow za Wrocławiem. Żadne osiągnięcie tylko pogorszenie oferty dla tych mieszkańców.
45WE którymi jeżdżą KD są wyposażone w pełni kompatybilny system ERTMS/ ETSC Lv2 ale go nie używają ze względu na nadal źle skonfigurowany soft po stronie PLK.
A ja tam moim pasatem w tedeiku sam pomykam stoszejśdziesiont i wincyj bez tego drugiego pomocnika obok
No właśnie, nie wszystkie pociągi na magistrali E30 to 45WE. KD nie licząc 11 pojazdów nie ma tego systemu po swojej stronie. 40 pojazdów nie ma, 11 ma niedziałający.