Radna PiS niepokoi się o weksel in blanco. Czy Legnica jest bezpieczna?

Według radnej Prawa i Sprawiedliwości Marty Wisłockiej, stosując weksel in blanco jako zabezpieczenie bankowej pożyczki Legnica naraża swoje finanse. Kacper Siwek, skarbnik miasta, wyjaśnia, że ryzyko jest dokładnie takie samo jak w 2019 roku, gdy m.in. za zgodą radnej Marty Wisłockiej Legnica zaciągnęła kredyt na 136 mln zł. Nisko oprocentowana pożyczka ma umożliwić zaoszczędzenie kilku milionów złotych na spłacie niewielkiej części tego zobowiązania.

Jak informowaliśmy, Rada Miejska w Legnicy zgodziła się na zaciągnięcie bankowej pożyczki w kwocie 26,3 mln zł na częściową spłatę pierwszej transzy (34 mln zł) kredytu, który miasto zaciągnęło w 2019 roku w Europejskim Banku Inwestycyjnym w Luksemburgu. Dlaczego? Kredyt z EBI jest oprocentowany na poziomie 1,3 proc. Tymczasem aktualna sytuacja na rynku usług bankowych umożliwia uzyskanie pożyczki refinansującej z marżą ok. 0,36 proc., co pozwoliłoby spłacić część zadłużenia do 2044 roku (jak przewiduje obecna umowa) i zaoszczędzić na tym ok. 4 mln zł. 

Marta Wisłocka była jedną z dwóch osób, które podczas poniedziałkowej sesji zagłosowały przeciwko tej pożyczce. Swe obawy wyraziła już podczas obrad. I otrzymała od Kacpra Siwka, skarbnika miasto, wyjaśnienie, że są bezpodstawne. Czyli że nowa pożyczka nie zwiększy zadłużenia Legnicy, bo zostanie za nią spłacony stary, mniej korzystny kredyt. A zabezpieczenie na poczet spłaty długu i wszelkie ryzyko jest dokładnie takie samo, jak w przypadku kredytu w EBI.

- W przypadku kredytu z EBI też nie wiemy, jakie będą warunki związane z WIBOR (stopami procentowymi - dop red.) - mówił Kacper Siwek. - Kredyt z EBI tak samo podlega weryfikacji raz na 3 lata, w związku miasto negocjuje go z bankiem. I został zaciągnięty dokładnie z takim samym zabezpieczeniem. Z planowaną pożyczką nie wiążą się żadne dodatkowe ryzyka.  

Skarbnik Marty Wisłockiej nie uspokoił. Radna próbuje wzbudzić w mieszkańcach niepokój o legnickie finanse. 

- Czy wiecie, że władze Legnicy właśnie zgodziły się wystawić weksel in blanco. Tak, dobrze słyszycie, dokument bez wpisanej kwoty - mówi Marta Wisłocka w filmiku opublikowanym wczoraj na Facebooku. - Taki weksel może trafić do banku albo innej instytucji, która wpisze dowolną kwotę i zażąda jej spłaty od naszego miasta. Znalazłam ten zapis w projekcie uchwały i jestem głęboko zaniepokojona. Przecież to może oznaczać milionowe ryzyko dla Legnicy. Miasto chce tym sposobem spłacić stary kredyt, 29 milionów złotych, ale skarbnik miasta sam przyznaje, że to tylko rolowanie długu. A to oznacza jedno: sytuacja finansowa Legnicy jest zła! Jeśli taki weksel trafi na wolny rynek finansowy, to nikt nie zagwarantuje, ile będzie ostatecznie kosztował mieszkańców Legnicy. Nie zgadzam się na tak ryzykowne decyzje. Mieszkańcy Legnicy zasługują na odpowiedzialne zarządzanie finansami. Będę tę sprawę monitorować dalej.  

Weksel in blanco jest legalną oraz powszechnie stosowaną przez banki formą zabezpieczenia zabezpieczenia wierzytelności. W momencie wystawienia nie zawiera wszystkich wymaganych elementów, takich jak np. kwota czy data zadłużenia. Ale aby weksel in blanco był ważny, musi istnieć porozumienie, najczęściej w formie deklaracji wekslowej, określające warunki jego uzupełnienia. To nie jest tak, jak przekonuje Marta Wisłocka, że bank czy inna instytucja finansowa może z nim zrobić co tylko zechce.

W przeszłości władze Legnicy wielokrotnie wystawiały weksel in blanco korzystając z długoterminowych pożyczek na różne cele. Tak było na przykład w 2009 roku, gdy Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej we Wrocławiu udzielał Legnicy pieniędzy na przebudowę ul. Gniewomierskiej oraz prace przy sieci wodno-kanalizacyjnej w ramach modernizacji płyty głównej Rynku. Wszystkie te pożyczki były zabezpieczone wekslami in blanco. 

Uchwała dotycząca zaciągnięcia 136 milionów złotych kredytu z banku w Luksemburgu podczas ostatniej kadencji prezydenta Tadeusza Krzakowskiego czterokrotnie była głosowana przez Radę Miejską Legnicy. W kolejnych uchwałach zmieniał się harmonogram zaciągania kolejnych transz, wydłużano i skracano okres spłaty wierzytelności. Radna Marta Wisłocka trzykrotnie głosowała za przyjęciem tych uchwał (w grudniu 2018 r., we wrześniu 2022 roku, w lutym 2024 roku) i raz wstrzymała się od głosu (we wrześniu 2023 roku). Poniżej publikujemy skany z wynikami głosowań.