
Przewodniczący rady miejskiej Wacław Szetelnicki postanowił przedstawić opinii publicznej zawartość swoich IPN-owskich teczek, i tym samym zaprzeczyć umieszczanym w internecie komentarzom sugerującym jego współpracę z SB. Szetelnicki potwierdza, że gdy miał 19 lat bezpieka była nim zainteresowana, bo działał w duszpasterstwie Franciszkanów przy parafii św. Jana, a SB chciało inwigilować to środowisko. Przewodniczący miał odmówić współpracy.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie