
Wczoraj po godzinie 20:00 doszło do nietypowego zdarzenia na ulicy Wrocławskiej. Zepsuty samochód wjechał w znak drogowy. Jak to możliwe?
4 września na ulicy Wrocławskiej przy moście nad Kaczawą właścicielowi Hondy zepsuł się samochód. Nie chcąc blokować ruchu postanowił zepchnąć samochód na bok. Sytuację widzieli inni uczestnicy ruchu i dwie osoby postanowiły mu pomóc.
Niestety - za mocno pchnęli samochód, a właściciel, który z nimi pchał auto i starał się w tym momencie nim kierować, będąc na zewnątrz, przewrócił się. W efekcie tego niefortunnego zdarzenia samochód siłą rozpędu wjechał w znak. Chwilę później Hondę zabrała z drogi pomoc drogowa, a uszkodzony znak został usunięty.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie