
Po przegraniu przez Tadeusza Krzakowskiego pierwszej tury wyborów samorządowych nie ma komu snuć wizji rozbudowy legnickiego AquaFunu o krytą pływalnię. Pomysł umarł? Magdalena Ryglicka, prezeska zarządzającej parkiem wodnym Strefy Aktywności Gospodarczej, przekonuje że nie. - Ta inwestycja wymaga ustaleń z miastem, ale jako spółka jesteśmy na nią gotowi - mówi.
- Mamy opracowany program funkcjonalno-użytkowy, koncepcję i biznesplan - relacjonuje prezeska SAG-u Magdalena Ryglicka. - Złożyliśmy wniosek o dofinansowanie tej inwestycji do ogłoszonego przez ministerstwo sportu programu Sportowa Polska. Czekamy na rozstrzygnięcie. Zewnętrzne dofinansowanie będzie miało kluczowe znaczenie, obok decyzji pana prezydenta o realizacji tego zadania.
Nabór do programu Sportowa Polska zakończył się całkiem niedawno, trzy tygodnie temu. Warszawa analizuje wnioski. W poprzednich latach ministerstwo ogłaszało pierwsze cząstkowe wyniki w połowie lipca, ale pełna lista beneficjentów była znana dopiero jesienią.
Plany rozbudowy Letniego Parku Wodnego AquaFun o część całoroczną (krytą pływalnię ze strefą wellness & spa) prezydent Tadeusz Krzakowski - poprzednik Macieja Kupaja - zaczął snuć pod koniec ubiegłego roku. Zaprezentowany 22 grudnia 2023 r. skromny i średnio efektowny projekt ewoluował i w miarę postępu kampanii wyborczej przybierał na atrakcyjności. Z trzech 16-metrowych torów pływackich zrobił się basen sportowy o wymiarach 25 metrów a budowla przypominająca początkowo stodołę z wieżyczką przybrała bardziej nowoczesną formę. Ostatecznie 28 marcu 2024 roku Tadeusz Krzakowski ogłosił, że obiekt będzie miał m.in. dwie zjeżdżalnie o łącznej długości 141 metrów, tory pływackie o długości 25 metrów, rwąca rzeka o długości 43 metrów, wyspę tropikalną z wannami jacuzzi, rozbudowaną strefę dla najmłodszych, saunę fińską, saunę turecką, grotę lodową, strefę wypoczynku ze ścianą relaksacyjną, tężnię solankową i wiele, wiele innych atrakcji.
Występując na sesji Rady Miejskiej Legnicy prezeska Magdalena Ryglicka wskazywała, że powiększenie Letniego Parku Wodnego AquaFun o część krytą ma uzasadnienie biznesowe, pozwoli bowiem SAG-owi zarabiać na utrzymanie obiektu przez cały rok, nie tylko ciepłym latem. Na prace koncepcyjne i opracowanie planu funkcjonalno-użytkowego krytej pływalni spółka wydała już co najmniej kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Argumentacja Magdaleny Ryglickiej była zbieżna z tym, co mówili radni Platformy Obywatelskiej - między innymi Maciej Kupaj - w 2018 roku, gdy zapadały decyzje o budowie Letniego Parku Wodnego AquaFun przy ul. Stromej. Podkreślali wówczas, że sensowniej jest dołożyć trochę więcej pieniędzy i od razu postawić obiekt, który będzie dostępny przez cały rok.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ryglicka mogłaby pozostać na stanowisku. Nie jest związana z żadną partią, doceniał ją każdy z kim współpracowała. Skoro ma pomysł na funkcjonowanie SAG, niech go realizuje.
Kupaj też był przeciwko podwyżkom śmieci a hak się skończyło oczywiście portal który promuje kupaja i hejtuje innych ale za to są stanowiska pewnie nie opublikują tego postu
Ryglicka jest jak najbardziej związana partyjnie .. kto ją do Legnicy ściągnął z legnickiego pola ? Czy tam zostawiła miłe wspomnienia ? I teraz tu ma w pracy towarzystwo wzajemnej adoracji - samych ludzi krzakowksiego i wcześniej kurka... Radna krzaka i stara gwardia kadrowa.. która się powiększa a basen otwarty jest 3 miesiące. W roku. Wystarczy optymalizacja kadrowa i będą oszczędności...rada musi zbierać się co miesiąc...
Ryglicka zna się na zarządzaniu jak świnia na gwiazdach. Cały projekt AQUAFUN to jedna katastrofa finansowa. Ryglicka zapewniała wraz z Krzakowskim, że projekt jest samofinansujący. Już po kilku tygodniach okazało się, że zapowiedzi nie spełniły się. Od początku było wiadomo, że budżet miejski musi dopłacać do bieżących kosztów utrzymania, a o samofinansującym się przedsięwzięciu należy zapomnieć. Warto przypomnieć, że za 26 mln zł miał powstać cały obiekt z krytą pływalnią i innymi obiektami towarzyszącymi. Kiedy okazało się, że nikt za te pieniądze nawet nie chce patrzeć na ofertę, Ryglicka podzieliła projekt na 2 etapy. Pierwszy został zrobiony za 26 mln zł, zamiast za 19 mln zł. Po kilku latach ojazuje się, że drugi etap będzie kosztował 40 mln zł zamiast planowanych pierwotnie 7 mln zł. Ryglicka wymyśliła najdroższy sposób na pozyskanie pieniędzy bez powiększania miejskiego długu poprzez emisję obligacji. SAG musi teraz obligacje odkupić, ale nie ma to pieniędzy. Więc budżet miasta oprócz milionów na dopłatę do kosztów bieżących eksploatacji AQAUFUNA musi znaleźć kolejne miliony na wykup obligacji wraz olbrzymimi odsetkami. Przy II etapie mówi już o kredycie, którego SAG nie dostanie. Czyli należy Legnicę całkiem zatopić e długach biorąc 30 milionów zł kredytu na przedsięwzięcie, które nie tylko samo nie spłaci się, ale spowoduje dodatkowy wzrost kosztów i obowiązek jeszcze większej dopłaty z zadłużonego budżetu Legnicy. Takich specjalistów od zarządzania i ekonomii należy wysłać na szczaw i mirabelki jak mawiał klasyk. Niech idzie śladem Krzakowskiego na śmietnik historii.
Ludzie dajcie spokój, mamy wspaniałą plażę nad kaczawą, czego jeszcze chcecie.
aqua fun powinien byc rozbudowany jako basen letni, a kryty basen w innym miejscu z trybunami minimum na 300 osob