
Od 2 września w Legnickiej Bibliotece Publicznej przy ul Piastowskiej do rozdania były darmowe wejściówki na spotkanie z aktorem Andrzejem Grabowskim, jednak wielu osobom nie udało się ich dostać. Do Urzędu Miasta trafiła skarga, a w sieci pojawiły się nieprzychylne komentarze dotyczące organizacji wydarzenia.
Spotkanie ze znanym aktorem organizowane jest przez Legnicką Bibliotekę Publiczną im. Tadeusza Gumińskiego, a więc jednostkę kultury finansowaną z budżetu miasta. Biblioteka ogłosiła, że od 2 września w swojej siedzibie przy ulicy Piastowskiej będą wydawane bezpłatne wejściówki dla wszystkich chętnych. Nie podano jednak godzin otwarcia, ani ilości wejściówek
Osoby, które przyszły o godzinie 10.00 ku swojemu zdumieniu usłyszały, że wejściówek już nie ma, bowiem były rozdawane od 7.30. Tu należy zaznaczyć, że wizytówka Google oraz oficjalna strona w serwisie Facebook informują, że LBP jest otwarta od godziny 10.00.
Okazuje się, że od 10:00 otwarty jest dział biblioteczny, a część administracyjna jest czynna od 7:30, ale tę informację można znaleźć jedynie na stronie internetowej biblioteki.
Brak wejściówek skłonił zawiedzionego mieszkańca do złożenia skargi w Urzędzie Miasta.
Ratusz zareagował natychmiast i postanowił przenieść imprezę z sali w bibliotece, która mieści 150 - 200 osób do Sali Królewskiej w Akademii Rycerskiej na 300 osób, a pula dodatkowych wejściówek miała być dostępna w Galerii Satyrykon.
Jak udało się nam ustalić, biblioteka przekazała wtedy tylko 36 nowych wejściówek do rozdania. Dodatkowo nieoficjalnie uzyskaliśmy informacje, że w bibliotece pierwotnie do rozdania w dniu 2 września od godziny 7.30 były tylko 63 wejściówki.
Skontaktowaliśmy się z dyrektorką Legnickiej Biblioteki Publicznej, by zapytać Annę Gątowską o te rozbieżności i oficjalne stanowisko wobec pojawiających się licznych komentarzy mieszańców, którzy sugerowali, że wejściówki "poszły bokiem” i dostali je tylko wybrani.
Dyrektor Anna Gątowska poinformowała nas, że było bardzo dużo chętnych, sala liczy 300 osób i tyle wejściówek wydano. Zaznaczyła, że osoby brały wejściówki w dużych ilościach. Dyrektor biblioteki dodała również, że cieszy się z dużego zainteresowania kulturą w Legnicy.
Niestety nie udało nam się zadać przygotowanych pytań, ponieważ dyrektorka LBP po tej krótkiej wypowiedzi odłożyła słuchawkę.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Tę arogancką dyrektorkę biblioteki należałoby wymienić na bardziej przyjazną i umiejącą organizować imprezy.
Rozeszły się w czasoprzestrzeni wśród swoich po co udawać debila że tak nie było,to fajnie człowiek nie mógł zdobyć 1 wejściówki a inni brali po kilkadziesiąt sztuk paranoja
Wejściówki jeśli były to dla emerytów, rencistów i bezrobotnych bo na pewno nie dla pracujących. Byłem w Bibliotece po 14 i zero wejściówek. Podobnie jak w Satyrykonie. Na handel brali cinkciarze czy jak?
Co to za tekst - wobec pojawiających się licznych komentarzy mieszańców. Jacy mieszańcy. Niechlujstwo także w publikacji o Miłkowicach
A dlaczego były bezpłatne? Trzeba było wycenić i sprzedawać i nie było by problemu. Nie dość, że za darmo to jeszcze pretensje.
Wywalić pseudodyrektorke na zbity pysk
Ewidentnie widać ekipa ,, kpa,jaja,, ma swojego na miejsca p. Gontowskiej . Śmierdzi, śmierdzi zepsutymi ,,kup,jajami,, . Jestem ciekaw kogo ,,głąbiki,, i ska wepchną na stanowisko ? . Czyja żona , kuzynka czy kochanka?
Zmiana najbardziej kompetentnej dyrektorki A.G. na kolejną krewną czy powinowatą P. Rabczenki byłoby szczytem nieudolnego zarządzania kadrami przez P Kupaja
Będąc w LBP dowiedziałem się że dodatkowe wejściówki będą wydawane Galerii Satyrkon od godz. 11: 00. Byłem tam o 11:15. Żadnej kolejki nie zastalem, wejściówki nie dostałem. Czyżby wyparowały w tak szybkim tempie. To skandal. Możnaby się domyśleć że to "satyrykonki" Nic dodać nic ująć. Skandal.