Jest wyrok dla pasażerki, która zaatakowała w pociągu konduktorkę

23/02/2019 07:00

We wrocławskim sądzie zapadł wyrok w głośnej sprawie pobicia jednej z konduktorek Kolei Dolnośląskich. Julia S. została skazana na osiem miesięcy prac społecznych. Musi też zapłacić po tysiąc złotych nawiązki dla konduktorki i jej kolegi.

Przypomnijmy, że zdarzenie z 18 czerwca ub. roku zarejestrowała kamera monitoringu.

- Trudno powiedzieć skąd mogło wynikać agresywne zachowania pasażerki. Wcześniej została poproszona przez obsługę pociągu o zmianę miejsca. Kobieta zajmowała bowiem miejsce przeznaczone dla konduktorów - opowiadał nam rzecznik Kolei Dolnośląskich, Bartłomiej Rodak.

Prokuratura uznała, iż stopień społecznej szkodliwości czynu obliguje ją do potraktowania tej sprawy, jako ważnej z punku widzenia interesu społecznego. Agresywna pasażerka sama chciała dobrowolnie poddać się karze. Jej wymiar został ustalony z prokuratorem oraz oskarżycielem posiłkowym, który był pełnomocnikiem konduktorów.

Sąd Rejonowy Wrocław-Krzyki wymierzył kobiecie karę ośmiu miesięcy ograniczenia wolności. W tym czasie Julia S. musi pracować społecznie. Kobieta musi też zapłacić po tysiąc złotych nawiązki dla konduktorki i drugiego poszkodowanego konduktora. Julia S. wyraziła w sądzie skruchę.

Konduktorzy w myśl prawa nie są funkcjonariuszami publicznymi, dlatego nie są objęci ochroną prawną taką, jaką mają policjanci czy ratownicy medyczni.