
Mieszkańców osiedla Zosinek poruszyła ostatnio likwidacja piaskownicy, w której od lat bawiły się dzieci z okolicznych bloków. Na wniosek większości mieszkańców jednego tylko budynku Legnicka Spółdzielnia Mieszkaniowa zasadziła w tym miejscu rośliny. Kwietnik nie przetrwał nawet dwóch tygodni - w nocy z piątku na sobotę ktoś wyrwał wszystkie sadzonki. Sprawa została dziś zgłoszona na policję.
Piaskownica znajdowała się w miejscu nieogrodzonym i ogólnodostępnym i mieszkańcy Zosinka, zwłaszcza ci, których dzieci i wnuki spędzały czas na placu zabaw, nie są zadowoleni z jej likwidacji. Dodatkowo najbliższy plac zabaw przy ulicy Torowej również nie ma za wiele do zaoferowania, a ławki na nim są zdewastowane (zdjęcia poniżej). Ale jak mówi prezes Legnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej, Jan Szynalski, teren, na którym znajdowała się piaskownica, przynależy do budynku przy ulicy Fredry 30-32. Mieszkańcy tego jednego bloku są jego właścicielami, dlatego tyko oni mają prawo decydować o przeznaczeniu tego miejsca. Podkreślił również, że to nie spółdzielnia była pomysłodawcą likwidacji miejsca, gdzie bawiły się dzieci, a stało się tak na wniosek większości właścicieli. Inicjatywa należała do mieszkańców budynku, więc LSM przeprowadziła w tej sprawie ankietę i za nasadzeniem krzewów opowiedziało się 8 właścicieli, za całkowitą rozbiórką betonowej konstrukcji - 1, a za likwidacją bez określenia szczegółów - 2 właścicieli. Na wniosek większości niecałe dwa tygodnie temu wywieziono piasek, została nasypana ziemia i zasadzono krzewy.
W nocy z piątku na sobotę wszystkie sadzonki zostały wyrwane przez nieznanego sprawcę lub sprawców. Czy ma to bezpośredni związek z likwidacją piaskownicy i niezadowoleniem mieszkańców osiedla Zosinek, czy był to przypadkowy akt wandalizmu, tego na razie nie wiadomo. Sprawa zniszczenia została dziś przez Legnicką Spółdzielnię Mieszkaniową zgłoszona na policję. Straty wyceniono na kwotę około 800zł.
Prezes spółdzielni zapewnił, że jeśli większość właścicieli mieszkań i terenu przy ulicy Fredry 30-32 opowie się za przywróceniem miejsca zabaw, piaskownica zostanie odtworzona. Na razie, zgodnie z większościową decyzją, planowane są ponowne nasadzenia, które prawdopodobnie zostaną wykonane już jutro. Część wyrwanych krzewów nie została kompletnie zniszczona i nadają się one do ponownego zasadzenia. Legnicka Spółdzielnia Mieszkaniowa apeluje, by po przywróceniu klombu, nie niszczyć go ponownie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Nie ma przypadkowych aktów wandalizmu.
Dwie klatki to minimum 20 mieszkań. A tylko 8 mieszkańców było za kwiatkami ... I to jest ta większość?
a to ty powyrywałeś tak?
Mieszkasz tutaj? Własność prywatna to jednak własność. To że nie ogrodzona to jednak przebywa się na niej grzecznościowo. Każdy ma prawo decydować, a jednak wszyscy widzą cudze do korzystania bez ponoszenia kosztów. Trzeba tutaj mieszkać aby zobaczyć zachowania społeczeństwa. Policji brak a zachowania........
Problemem były naliczenia LSM obciążające utrzymaniem piaskownicy tylko mieszkańców tego bloku. To nie była niska kwota, ale kwota obejmująca corocznie za wymianę pisaku czynsz 7 mieszkań m-nie z 20 lokali mieszkalnych. Czy ktoś z "kreatywnych w krytyce" coś zgłosił, zapytał w LSM, jak teren jest rozliczany? Pretensje do Zarządu LSM, a nie do lokatorów danego budynku. Korzystać za darmo to wszyscy chcą, ale płacić to już nikt. Wszyscy korzystali, teren nie zabezpieczony, nie ogrodzony przez LSM, a pożytków dla nieruchomości brak!!!! Czy Prezes Zarządu też ma otwarty ogród przy swojej nieruchomości i mogą korzystać wszyscy z całego osiedla, wspólnot mieszkaniowych, mieszkań komunalnych, mieszkań socjalnych itp? Co do zniszczonych ławek, piaskownicy przy ul.Torowej, to nie jest teren LSM. To jest działka prywatna między budynkami przy Torowej. LSM korzysta z terenu a Zarząd LSM nienależnie obciąża kosztami nieświadomych lokatorów i im przypisuje koszty za naprawy ławek, wymianę piasku. Oszustwo w rozliczeniach nieruchomości to fakt nagminny w LSM, a nieświadomy niczego członek LSM płacze i płaci.
Te zdewastowane ławki ze zdjęcia znajdują się na terenie należącym do miasta. Nie jest to teren przy bloku Fredry 30-32 tylko pomiędzy blokami Torowa 20-24 i Torowa 26-30.
Co miasto robi dla mieszkańców tamtego rejonu? Ul. Działkowa, Senatorską. Żwirki i Wigury? Panie Prezydencie proszę mieszkańcom powiedzieć co Pan dla nich zrobił przez 20 lat
Zakaz piasku w piaskownicy, zakaz gry w piłkę, zakaz oddychania, zakaz zabaw i śmiechu. Grunt, że psy mają gdzie klocki stawiać.
Racja. Przy obecnych zakazach niemal wszystkiego dziwimy sie dzieciaką ze w ekran telefonu sie tylko gapia.
Widzisz jakis problem, aby LSM na swoim gruncie, mieniu Spółdzielni wybudowała na osiedlu jeden plac zabaw, nie zajmując gruntu przynależnego do nieruchomości mieszkańców. Każdy budynek na osiedlu ma mieszkańców z prawem odrębnej własności do lokalu. Lokal prywatny, prywatna własność, a nie LSM. Widziałeś na osiedlu domków jednorodzinnych, aby każdy wszedł na ich teren gruntowy bez problemu???Ja NIE. Wszystko ogrodzone, pozamykane przed dostępem osób nieuprawnionych.
Prawidłowo... Dzieci nie mają się gdzie bawić a później pretensje że pomalowane przystanki i klatki...
Proszę zgłosić o wykonanie placu zabaw przy swoim budynku. Będzie piaskownica i inne ....urządzenia. Koszty utrzymania tylko tych mieszkańców, bo na ich gruncie. Korzystają wszyscy z osiedla, wspólnot mieszkaniowych, lokali socjalnych itp, bo za darmo.Dobrej zabawy, mury obsikane, piach na parapetach, brak możliwości otwarcia okien i miłego roszczeniowego towarzystwa.
Okolice Działkowej, Torowej, Fredry generalnie już nie ma gdzie z dzieckiem wyjść. Zamiast odnowić place zabaw, lawki itd. to nasadza się kwiaty w piaskownicy. Poważnie? Wszystkie trawniki zasrane przez psy, a właściciele nie sprzątają po swoich pupilach. Legnica nie jest przyjazna w żadnym aspekcie. Jedyne co kwitnie w tej okolicy to kradzieże i rozboje. Pytam tylko co robi nasza władza? A tak na marginesie to myślałam że place zabaw piaskownice to są części ogólnodostępne a nie prywatny folwark. Co będzie kolejne? ,,właściciele,, piaskownicy postawia płot i napis zakaz wstępu????
Zamiast krytykować to proszę najpierw zapytać kto za to płaci? LSM obciąża kosztami tylko nieruchomość Fredry 30-32 Każda wymiana piasku to koszt ok.3tys. do 3,5tys. Starsi ludzie już nie bawią się w piaskownicy a płacić muszą skoro LSM tak im nalicza koszty bo na ich gruncie ona jest. Korzystać każdy chce, bo nie chce mieć przy swoim budynku i płacić też nie chce. Są chętni do uczestnictwa w kosztach jej utrzymania, bo jak do tej pory nikt nie wypowiedział się, że korzystał za darmo bez ponoszenia kosztów utrzymania piaskownicy. Pytać LSM dlaczego nie zrobi piaskownicy przy każdym budynku skoro mają własne grunty mieszkańcy.
Droga mieszkanko skoro tak źle to zgłoś aby LSM wykonała koło Twojego bloku piaskownice, ustawiła plac zabaw i ponoście sami koszty utrzymania tego dobra. My jesteśmy już starzy a grunt Nasz i z tego powodu LSM naliczało Nam koszty utrzymania. Pożytków LSM nie dopisywało, za jej utrzymanie i uciążliwość przy budynku. Nic Pani nie płaciła a prawdopodobnie korzystała.
To nie prywatny folwark, ale prywatny grunt właścicielski mieszkańców danej nieruchomości, za który odprowadzają do UM opłaty. Czy coś mówi słowo "własność prywatna"??????? Tereny UM to własność obywateli.
To nie prywatny folwark, ale prywatny grunt właścicielski mieszkańców danej nieruchomości, za który odprowadzają do UM opłaty. Czy coś mówi słowo "własność prywatna"??????? Tereny UM to własność obywateli i z nich mogą wszyscy korzystać.