
Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Legnicy już od kilku dni pracuje na oparach z powodu gwałtownego przyrostu nowych zakażeń koronawirusem. W czwartek stacja poinformowała o zachorowaniu na COVID-19 kilku pracowników i przejściu sporej części załogi na przymusową kwarantannę.
- Testy wykazały zakażenie COVID-19 u jednej z laborantek i pracownicy gospodarczej. Pracujemy w jednym budynku, tak więc spora część załogi musiała przejść na kwarantannę. Do tego kilku pracowników zostało objętych kwarantanną z powodu swoich dzieci. W dziale epidemiologii pracowało sześć osób, dziś została już tylko trójka pracowników na dyżurze. Na chwilę obecną nawet nie udało mi się dowiedzieć, ilu z nas jest w kwarantannie – informuje Małgorzata Stawicka-Lichota, rzecznik PSSE w Legnicy.
Sanepid już od kilku dni alarmuje o przepracowaniu personelu, którego jest za mało, aby poradzić sobie z ogromnym wzrostem zachorowań.
- Do października było łącznie około trzystu zakażeń. W samym październiku mamy ich już sporo ponad dwieście, a za chwilę będzie trzysta. Nie wiem, jak długo jeszcze damy radę pracować i poradzić sobie z aktualną sytuacją epidemiczną – przyznaje rzecznik sanepidu.
O sytuacji w PSSE w Legnicy pisaliśmy na portalu TuLegnica.pl
Przypomnijmy, że w czwartek PSSE w Legnicy poinformowała o dobowym rekordzie nowych zakażeń koronawirusem.
Pisaliśmy o tym na portalu TuLegnica.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Dzieciaki im pewnie przyniosły ze szkół
Patrząc na zachowanie szefa legnickiego Sanepidu myślałem, że wszyscy są nietykalni.