
Rada miejska przyjęła na poniedziałkowej sesji budżet Legnicy na 2020 rok w wersji proponowanej przez prezydenta Tadeusza Krzakowskiego. W przeciwieństwie do poprzednich lat, obyło się bez zgłaszania poprawek, kłótni i politycznych tyrad.
Za przyjęciem prezydenckiego projektu uchwały budżetowej zagłosowało 16 radnych. Nikt nie był przeciwny. Wstrzymała się dwójka radnych Prawa i Sprawiedliwości – Joanna Śliwińska-Łokaj i Andrzej Lorenc. Trzecia obecna na sali radna z tego ugrupowania – Marta Wisłocka, budżet poparła. Pozostali radni PiS – na sesję nie przyszli, w tym przewodniczący klubu – Łukasz Laszczyński. Doszło nawet do tego, że w imieniu PiS nie było komu przedstawić oficjalnego stanowiska klubu ws. budżetu.
Budżet, trochę niespodziewanie, poparła Koalicja Obywatelska. - Nie jest to budżet idealny, ale też trudno, żeby taki był, skoro w pewnej części i pewnym sensie „pisany” był w Warszawie przez rząd. Nie zawsze się zgadzamy z polityką prezydenta Tadeusza Krzakowskiego. Wolimy basen całoroczny, a nie otwarty przez dwa miesiące. Uważamy, że wiele inwestycji w mieście można realizować szybciej i lepiej. Z niepokojem patrzymy na rosnące zadłużenie miasta i odwlekanie jego spłacania. Właśnie dlatego, choć budżet poprzemy, to będziemy jednak się bacznie przyglądać w jaki sposób będzie realizowany - zapowiedział Jarosław Rabczenko, lider Koalicji Obywatelskiej w radzie miejskiej.
Zupełnie inaczej projekt budżetu ocenił, rzecz jasna, szef klubu prezydenckiego Ignacy Bochenek. Wg niego jest on „odpowiedzialny, optymalny i realizujący potrzeby mieszkańców Legnicy”. W podobnym tonie uchwałę budżetową wychwalała szefowa komisji budżetu i finansów – radna Ewa Czeszejko-Sochacka z klubu prezydenckiego.
Uchwała budżetowa na 2020 r. zakłada dochody na poziomie 673 453 000 zł i wydatki na poziomie 695 020 00 zł. To oznacza planowany deficyt na koniec 2020 roku w wysokości 21 567 000 zł. Na pokrycie budżetowej dziury miasto zaciągnie kredyt bankowy. Będzie też spłacać zobowiązania z tytułu wcześniej zaciągniętych kredytów i pożyczek. Przeznaczy na ten cel w sumie 12 433 000 zł. Z kolei na inwestycje miasto w przyszłym roku prezydent planuje wydać 74,5 mln zł.
FOT. ANDRZEJ TRZECIAK
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A ten bochenek to nie był działaczem poprzedniego systemu w PRL. Bo tej ryj jakoś mi się źle kojarzy
Ten krzakowski to w formalinie się kąpie?
Wspólnymi siłami Fanclub Krzakowskiego razem z Peło dosypują kolejne dziesiątki milionów kredytu do gigantycznego zadłużenia Legnicy. Do takiej uchwały każdy radny głosujący "za" powinien wraz z Krzakowskim złożyć do protokołu weksel in blanco, jako zabezpieczenie spłaty kredytu.
Co za brednie. Ktoś słabo zorientowany w miejskich finansach pisze, że miasto będzie spłacać zobowiązania z tytułu wcześniej zaciągniętych kredytów i pożyczek. Przeznaczy na ten cel w sumie 12 433 000 zł. Nie trzeba być dociekliwym by wiedzieć, że miasto spłaca stare kredyty z odsetkami zaciągając jeszcze większy i jeszcze droższy nowy kredyt na spłacanie starych długów. Tak więc rzetelna informacja powinna zawierać komunikat dla mieszkańców, że miasto zaciągnie kredyt bankowy w wysokości 34.000.000 zł za pokrycie niedoboru budżetowego w 2020 roku i spłacenie zobowiązań z tytułu wcześniej zaciągniętych kredytów i pożyczek.
wot tawariszcz opalony
Który to ten opalony?
Redaktor Jantura powinien wziąć korepetycje zanim zacznie ponownie pisać o budżecie. Opisywanie pyskówki idzie znakomicie lepiej.
Krzakowski naprawdę dalej w tym miesicie?
Ku*a czytam i nie wierzę . Fontanny w parku za 14mln ? A basen za 23? To wałek jakiś te fontanny ?
Mina Zienkiewicz wystarczy za komentarz do budżetu na 2020 r.
Mina Zienkiewicz wystarczy za komentarz do budżetu na 2020 r.
Budżet nadmuchany jak balon. Do granic możliwości. Od stycznia zaczną się korekty budżetu.
Wstyd po raz kolejny. Fajnie sie rozdaje nieswoją kasę. Krzakowski pójdzie sobie na emeryturke , minimum 8000 pln a my legniczanie bedziemy spłacać jego chore urojenia jak doniczki za milion , basen na dwa miesiace itp... Czyysm inwestycje 75 mln, dlug 20. Moje dziecko z przedszkola nawet to powie : inwestycje 55 mln, dlug 0 pln.
Takie strupieszałe ,spetryfikowane persony zarządzają naszymi pieniędzmi. Niedobrze się robi patrzeć na nich.
Dlaczego Jantura nie pisze o kolejnych kredytach i ginącej w chmurach piramidzie legnickiego zadłużenia. Za duże liczby by je zsumować. Nie sądzę. Są kalkulatory z odpowiednia ilością zer stojących za liczbami. Dlaczego temat zadłużenia Legnicy jest omijany przez redakcję, oto jest pytanie.
Trupy poukrywane w budżecie. Inwestycje wykonywane w latach poprzednich dopiero w 2020 roku będą zapłacone. Opalony chwalił się rekordowymi inwestycjami w przyszłym roku. Zapomniał powiedzieć, że będzie płacił, za coś, co zostało wcześniej wykonane. Nowych tytułów inwestycyjnych praktycznie nie ma. Ciekaw jestem, czy wierzyciele już siedzą na karku, czy cierpliwie czekają na kasę.