
Bijemy się w pierś. Nie bardzo wiemy, jak skomentować opublikowane przez zarząd Legnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej oświadczenie ws. naszej publikacji dot. postanowienia sądu. Arogancja, ignorancja, a może zwykła bezczelność podszyta strachem o stołki?
Otóż zarząd LSM odniósł się do naszego artykuł dot. odrzucenia przez sąd wniosku spółdzielni o zabezpieczenie powództwa poprzez: nakazanie Agnieszce Wojtczak usunięcia nazwy facebookowej grupy administrowanej „PATOLOGIA w LSM” oraz nakazanie usunięcia wskazanych 47 wpisów.
PONIŻEJ NASZA PUBLIKACJA:
LSM swojego świadczenia nie wysłała naszej redakcji, opublikowała je za to na swojej stronie internetowej i na Facebooku. Praktyka niezrozumiała, choć w przypadku osób zarządzających spółdzielnią, nie powinna dziwić. Wszak w sądowym pozwie prezesi LSM domagają się od Agnieszki Wojtczak przeprosin na jednym z legnickich portali, który ... nigdy nie opisywał sprawy.
Ale to kwestia drugorzędna. Szkopuł w tym, że oświadczenie LSM jest kuriozalne. Spółdzielnia apeluje do nas o „rzetelne przedstawianie informacji w swoich publikacjach w zakresie toczącej się sprawy i niewprowadzanie opinii publicznej w błąd”. Tymczasem to właśnie LSM wprowadza w błąd opinię publiczną.
„Wraz z pozwem o naruszenie dóbr osobistych Legnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej, złożono wniosek o zabezpieczenie na czas trwania postępowania, w którym domagano się zmiany nazwy grupy i usunięcie wskazanych komentarzy, takich jak np.: „Spalić ten burdel”, „Pourywać te tępe łby (...)”. Powyższy wniosek został oddalony przez Sąd Okręgowy w Legnicy, LSM wniosła zażalenie również do Sądu Okręgowego w Legnicy, które zostało przez tenże Sąd oddalone. Podana w artykule informacja o oddaleniu wniosku LSM przez Sąd Rejonowy w Legnicy nie jest zatem prawdziwa” – to cytat z oświadczenia LSM.
To został oddalony, czy nie został oddalony? Otóż został! I o tym napisaliśmy na TuLegnica.pl. W którym miejscu mijamy się z prawdą? Natomiast proces, który prezesi LSM wytoczyli administratorce „PATOLOGIA W LSM”, rzecz jasna, odbędzie się. Sąd nie wyznaczył jeszcze terminu pierwszej rozprawy. I o tym też napisaliśmy w swoim artykule.
Niestety, po raz kolejny utwierdzamy się w przekonaniu, że LSM to jednak stan umysłu. Szkoda, tylko, że jej prezesi „bawią” się na koszt lokatorów. To przecież oni zapłacą za postępowanie sądowe i wynagrodzenie dla kancelarii prawnej.
Poniżej publikujemy postanowienie Sądu Okręgowego w Legnicy. Długie, ale warto je przebrnąć.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Oto poziom dziennikarstwa w Legnicy i czytanie ze zrozumieniem...jak Pan staniesz naprzeciw przejścia podziemnego, to ten budynek po lewej ręce- od strony serca, z czerwonej cegły to jest sąd rejonowy, a ten budynek po prawej ręce (szaro-żółty) to sąd rejonowy. Zrozumiane? Bo prościej się nie da...
z czerwonej cegły Okręgowy, a szaro-żółty Rejonowy. Sami eksperci
tam sa tabliczki informacyjne jakie to sady ale kazdy legniczanin wie ze czerwona cegła to okregowka a naprzeciwko rejonowka dzbanie!
Przepisywanie, to trudna sztuka...Sąd pisze "oddalić", a dziennikarz przepisuje "odrzucić"... Ze słownika języka polskiego: oddalić — oddalać 2. «spowodować przesunięcie wykonania lub nastąpienia czegoś na czas późniejszy»
Bo to jest ubecka PiSowcy władza jest tylko jedna prawda . Władza Oskarża W swoich obywateli Chlebodawców . Szkoła poprzednej epoki PRL . Morda w Kubeł I wykonywać to co Żądają spółdzielcy za rząd Jest po to Żeby służyć mieszkańcom
Zwołać natychmiast walne w spółdzielni i przegonić prezesa wraz z radą, która dała podwyżkę prezesowi o ok 2000 zł!
Jan Szynalski, prezes zarządu Legnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Dysponuje następującymi zasobami pieniężnymi: 16.729,60 zł i 23.512,78 zł i 8.162,9 zł. Ma dom wart 607.550 zł i mieszkanie o wartości 120 ty. zł. Jako prezes spółdzielni zarobił 248.990,33 zł, otrzymał 40.793,04 zł emerytury, 21.271,71. zł diety radnego i 2.839,74 zł za pracę w komisji. Ma dwa samochody: Toyota Camry i Renault6. Dane za rok 2021 Kolejny z koalicji obywatelskiej radny po Janie Szynalskim: Maciej Kupaj zasiada w radzie spółdzielni mieszkaniowej. Z tytułu zasiadania w radzie nadzorczej Legnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej otrzymał w 2021r. 24.783,2 zł. Źródło: https://fakty.lca.pl/legnica,news,89519,Jak_sie_maja_finanse_naszych_radnych_Sprawdzcie_sami.html
To juz jest nudne i sie przejadlo...
Jeśli Ciebie to nudzi to nikt ci nie karze tu przebywać, wracaj do swojego Pana
To oczywiste że te wszystkie krzyczące wielkie gęby to marionetki byłego prezesa Lewandowskiego. Wszyscy chcą do korytka
Lewandowski to dopiero czerwony sweterek. I nie każdy kto nie lubi tego Prezesa jest za czerwonym sweterkiem.