
Muzeum Miedzi w ramach "Legnickich Spacerów Historycznych" zaprasza 12 października na zwiedzanie jednego z najbardziej strzeżonych i owianego ścisłą tajemnicą budynku w Związku Radzieckim. Mowa oczywiście o dawnej siedzibie dowództwa Północnej Grupy Wojsk Armii Radzieckiej (PGW AR), w którym obecnie znajduje się ZUS. Uwaga - liczba miejsc ograniczona! Zapisy na zwiedzanie ruszają już 1 października.
Wraz z zakończeniem II wojny światowej w 1945 r. Europa została podzielona wzdłuż tzw. "żelaznej kurtyny" na dwie części, rozpoczynając tym samym okres długiej "zimnej wojny" prowadzonej przez dwa supermocarstwa - USA i grupę państw zachodnich oraz "blok wschodni" pod dominacją ZSRR .
Jednym z najważniejszych punktów militarnych Związku Radzieckiego była Północna Grupa Wojsk Armii Radzieckiej, której dowództwo utworzono obecnym budynku ZUS w Legnicy - zwanej wówczas "Małą Moskwą". Pod rozkazy dowództwa PGWAR w ramach sojuszu militarnego (Układ Warszawski) podlegały wojska NRD, Polski, Czechosłowacji, Białorusi i Ukrainy. W ich skład od początku wchodziło m.in. 7 armii ogólnowojskowych, 4 dywizje pancerne, armia lotnicza, 10 dywizji artylerii – razem ok.300 tys. żołnierzy oraz broń nuklearna. Wysunięte na zachodni kraniec bloku wschodniego dowództwo PGWAR miało również kluczowe znaczenie w przypadku wybuchu wojny. Świadczy o tym fakt, że w momencie dużego napięcia zimnowojennego w 1987 r. kiedy widmo wojny było bliskie, to właśnie w tym miejscu utworzono siedzibę wyższej struktury dowódczej - Naczelnego Dowództwa Zachodniego Kierunku Strategicznego. Z Legnicy dowodzono także interwencją zbrojną wojsk Układu Warszawskiego na Czechosłowację w 1968 r.
PGWAR znajdywało się w tzw. "kwadracie", luksusowej części Legnicy zamieszkanej przez wyższych rangą wojskowych radzieckich, do którego dostęp był ściśle pilnowany. Dzielnica otoczona została murem granicznym i strzeżona Armię Radziecką. Wejść do "kwadratu" można tylko za sprawą specjalnej przepustki. Ludności cywilnej ten teren został oddany dopiero w 1993 r.
Obiekt został wybudowany jeszcze 23 stycznia 1937 r. i pierwotnie służył jako siedziba Wermachtu (wojsk niemieckich). Następnie po wojnie został adoptowany przez ZSRR na siedzibę PGWAR, a następnie w wolnej Polsce na ZUS. W okresie napięcia zimnowojennego w 1987 r. gmach sztabu powiększono, dobudowując do niego od południa nowy budynek o dwóch kondygnacjach podziemnych i trzech naziemnych, połączony łącznikami z budynkiem sztabowym.
W sobotę 12 października po obiekcie w ramach "Legnickich Spacerów Historycznych" oprowadzać będą legniccy muzealnicy (Andrzej Niedzielenko, Marcin Makuch i Konrad Byś). Organizatorzy zaplanowali trzy wejścia - o godz. 11.00. 12.00 i 13.00. Zbiórka przed wejściem głównym do ZUS, ul. Grabskiego. Wejście jest darmowe, lecz miejsca są ograniczone. Wejściówki na spacer można odbierać od 1 października z Muzeum Miedzi w Legnicy.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
"najbardziej strzeżonych i owianego ścisłą tajemnicą budynku w Związku Radzieckim" - hmmm... co to za składnia?
"utworzono obecnym budynku" - brakuje "w"
"kiedy widmo wojny bliskie" - było bliskie
"po obcieknie w ramach "Legnickich Spacerów Historycznych" oprowadzać będą legniccy muzealnicy" - obcieknie??
"Wermachtu" - WeHrmachtu
"Wejściówki na spacer można dobierać" - dobierać?
Redaktor jakoś ma problemy ze zorientowaniem się w czasoprzestrzeni. W czasach kiedy funkcjonował układ warszawski nie było suwerennych państw jak Białoruś i Ukraina tylko były to republiki ZSRR. Tak się dziwnie składa, iż najpierw przestało istnieć NRD a Czechosłowacja rozpadła się na Czech i Słowację a dopiero później suwerenność odzyskała Białoruś i Ukraina.
Czytelnik ma problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Redaktor nie jest od tego, aby tłumaczyć w artykule rzeczy oczywiste, które wiedzą już dzieci od szkoły podstawowej, jak to, że Polska i inne kraje w bloku wschodnim nie były suwerenne. Fajnie, że Czytelnik to też wie. Gratuluje wiedzy
A dzieci ze szkoły podstawowej o PGWAR nie mają pojęcia, to był temat zakazany. Uczyć o agresorach pod ich nosem? A czego uczyć? Klamstw i oszustw? Tym karmili się na codzien sowieci. Bezprawie bezprawie i jeszcze raz bezprawie...