Lokatorzy domagają się wymiany starej windy. Strach nią jeździć

Od trzech tygodni nie działa winda w bloku przy ul. Galileusza 11 w Legnicy. Awaria unieruchomiła starych i schorowanych lokatorów mieszkających na wyższych piętrach budynku. Ludzie skarżą się, że takie sytuacje powtarzają się czasem raz, czasem dwa razy w miesiącu. Domagają się wymiany wyeksploatowanego dźwigu. Co na to władze Legnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej?

- Strach nią jeździć - mówi o starej windzie jedna z mieszkanek bloku. - Podczas jazdy winda trzęsie się, zgrzyta, jęczy, piszczy. Wydaje wszystkie możliwe dźwięki. Słyszę ten hałas przez ściany. Budzi mnie o piątej rano, gdy winda zaczyna pracować.

O nienajlepszym stanie technicznym urządzenia świadczą też częste awarie. 

- Sąsiad z czwartego piętra nie mógł wysiąść, bo kabina stanęła między piętrami - opowiada lokatorka. 

W sąsiednich klatkach spółdzielnia wymieniła windy na nowsze. W tej nie.

W klatce przy ul. Galileusza 11 mieszkają głównie starsi, często schorowani ludzie. Dla wielu wejście po schodach na swoje piętro jest problemem a niekiedy - przy schorzeniach kardiologicznych - może wiązać się z zagrożeniem życia. Są tacy, którzy w związku z awarią dźwigu od trzech tygodni nie mogą wyjść na zewnątrz. 

- Awarii uległa siła główna windy - mówi Marek Poradowski, zastępca prezesa Legnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej do spraw techniczno-eksploatacyjnych. - Zapasowa część już jest w drodze, w tym tygodniu zostanie zamontowana i winda przy ul. Galileusza 11 ruszy.  

Marek Poradowski przyznaje, że przez wiele lat Legnicka Spółdzielnia Mieszkaniowa nic przy windach nie robiła. - To się zmieniło. Mamy plan remontów. W tym roku wymieniamy 15 z najbardziej wyeksploatowanych dźwigów, wyprodukowanych w roku 1974, 1977, 1980... Będziemy to kontynuować. Wpiszę windę przy ul. Galileusza 11 do planu remontów na rok 2026 - obiecuje wiceprezes Legnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej. 

Nowo montowane windy w zasobach LSM zjeżdżają do poziomu chodnika, co ma znaczenie dla osób z niepełnosprawnościami. Jak wyjaśnia Marek Poradowski, nowe przepisy wyłączyły z użytkowania zsypy, a to pozwala wykorzystać komory śmieciowe jako część szybu windy. 

- Chcielibyśmy, żeby tym razem nie skończyło się na obietnicach - mówi lokatorka z ul. Galileusza 11.