Reklama

Nocna przeprowadzka w szpitalu w Legnicy

Nocą z 30 czerwca na 1 lipca Szpitalny Oddział Ratunkowy w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Legnicy został przeniesiony z głównego budynku do tzw. szpitala modułowego. Poza sprzętem, przetransportowano około 30 leżących pacjentów z tzw. "erki" i znajdujących się na obserwacji.

To była skomplikowana logistyczna operacja, do której szpital przygotowywał się od wielu tygodni. Nocą z nowej lokalizacji przeniesiono te elementy wyposażenia, których nie można było ruszyć wcześniej. SOR ani na moment nie przerwał pracy - do przeniesionego oddziału zgłaszali się kolejni pacjenci. 

- SOR w szpitalu modułowym już działa - mówi dyrektor Anna Płotnicka - Mieloch, która doglądała w nocy przenosin. - Sprawdzamy jeszcze, które elementy należy usprawnić, tak aby nasi pacjenci w jak najmniejszym stopniu odczuli zmianę lokalizacji.

Przed godz. 10 zadzwonił do nas mąż jednej z pacjentek SOR. Według jego relacji, kobieta spędziła noc na plastikowym krzesełku w wyziębionej hali bez koca. Dopiero nad ranem mogła się położyć na łóżku. Doktor Grzegorz Waligóra, który kieruje Szpitalnym Oddziałem Ratunkowym Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy wyjaśnia, że pomimo ogromnego zaangażowania personelu (w nocnych przenosinach brało udział 65 osób: lekarze, pielęgniarki, ratownicy, sanitariusze, pracownicy techniczni, cała dyrekcja) indywidualnie mogło dojść do sytuacji powodujących dyskomfort, bo - tak się feralnie złożyło - aktualnie liczba pacjentów prawie dwukrotnie przewyższa liczbę miejsc, którymi dysponuje SOR.  

- Nasz oddział jest jednym z najbardziej obciążonych SOR-ów w Polsce - mówi doktor Grzegorz Waligóra. - Jest niewspółmiernie bardziej obciążony niż SOR-y w okolicy, bo bardzo często pacjenci są w sposób nieuzasadniony przywożeni do Legnicy. Ich liczba przewyższa możliwości hospitalizacji, dlatego zdarza się, że leżą na SOR i czekają aż zwolni się miejsce na innych szpitalnych oddziałach. W tych okolicznościach musieliśmy zrealizować bardzo skomplikowaną logistycznie przeprowadzkę przy zachowaniu pełnej ciągłości ratownictwa medycznego. Mogło się zdarzyć, że w tym całym zamieszaniu ktoś poczuł się zapomniany. Jeśli tak było, przepraszamy. Zapewniam jednak, że wszyscy staramy się jak możemy.

Grzegorz Waligóra uprzedza, że reorganizacja potrwa jeszcze kilka dni. 

Od czasu, kiedy Miejska Izba Wytrzeźwień w Legnicy wstrzymała działalność, na SOR dowożone są osoby po alkoholu, co z jednej strony dodatkowo angażuje personel, a z drugiej przysparza cierpień chorym, zmuszonym obcować z agresywnymi, wulgarnymi, głośno zachowującymi się typami. 

Nocna przeprowadzka ma związek z rozpoczynającą się przebudową dotychczasowych pomieszczeń SOR- przy ul. Iwaszkiewicza. Szpital pozyskał na tę inwestycję 15 mln zł z Funduszu Medycznego w ramach konkursu na dofinansowanie infrastruktury ratownictwa medycznego. remont potrwa rok, po czym SOR wróci pod stary adres. 

Aby nie komplikować nadmiernie i tak trudnej pracy na SOR prosimy mieszkańców, by stosowali się do poniższych zasad: Z czym na SOR? Z czym nie na SOR? (zasady - TUTAJ LINK)

Aplikacja tulegnica.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 01/07/2024 11:11
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    stefek - niezalogowany 2024-07-01 14:59:07

    przygotowywali się całe tygodnie a i tak coś poszło nie tak, zamiast przygotować porządne krzesła czy fotele, choćby z biura dyrekcji, przygotowali tylko plastikowe krzesełka i to bez kocy. dobrze, że nikt nie zszedł podczas tej akcji albo nie zabrakło prądu bo ładował się elektryk dohtora

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo tuLegnica.pl




Reklama
Wróć do