
31 grudnia w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Legnicy po długiej walce z chorobą nowotworową zmarł Stanisław Delimata, legenda sceny muzycznej, lider takich formacji jak Maria Nefeli i Zielony Groszek. Stasiasty miał 55 lat.
Stasiasty aktywnie działał na legnickiej scenie muzycznej od końca lat 80. ubiegłego wieku. Wychował pokolenia muzyków, organizował wiele wydarzeń kulturalnych - szczególnie koncertów, udzielał się w akcjach społecznych i charytatywnych. Największe ogólnopolskie sukcesy odniósł z rockowo-punkowym zespołem Marii Nefelii („Maryśka”), z którym zdobył prestiżową nagrodę publiczności na najważniejszym w tamtych czasach festiwalu muzyki alternatywnej w Jarocinie w 1990 r. czy zagrał na Festiwalu Woodstock (2001 r.). Liczne koncerty w kraju, w tym radiowe, zagrał także ze swoim drugim składem tworzącym muzykę w stylu reggae Zielony Groszek. Stanisław Delimata pracował również z dziećmi, dla których organizował pokazy bajek w teatrzyku lalek.
Na początku czerwca 2019 r. u Stasiastego wykryto chorobę nowotworową. Jeszcze w tym samym miesiącu artysta przeszedł poważną operację, po której został w znacznej mierze sparaliżowany i musiał podjąć się długiej rehabilitacji. Niestety lekarze nie znaleźli guza pierwotnego, a choroba już w lipcu dała o sobie znać kolejnymi przerzutami nowotworowymi.
Muzyk nie dawał jednak za wygraną, zdeterminowany, z walecznym sercem i planami na przyszłość pragnął przezwyciężyć chorobę. Przyjaciele i fani nie zostali go w tych trudnych chwilach samego. Na portalu zarzutka.pl oraz dwóch koncertach charytatywnych, 20 września i 8 listopada, uzbierali środki na kosztowane leczenie i dali artyście wiele motywacji. Jeszcze do połowy grudnia Stasiasty pomimo ciężkiej choroby starał się normalnie żyć, a nawet tworzyć muzykę. Niestety w drugi dzień świąt nastąpiło gwałtowne pogorszenie stanu zdrowia i Stasiasty trafił do szpitala. Ostatnie dni spędził w gronie najbliższych, rodziny, przyjaciół, artystów. Zmarł w nocy z poniedziałku na wtorek.
Ostatni raz Stasiasty zagrał dla dzieci teatrzyk lalek 2 czerwca we Wrocławiu, natomiast 8 listopada po raz ostatni stanął na deskach Spiżarni i zaśpiewał na koncercie (niestety paraliż uniemożliwił zagranie na gitarze).
Choć Stasiasty urodził się we Wrocławiu, a wychował w domu dziecka w Kaczorowie, to całe dorosłe życie spędził w Legnicy. W ostatnim wywiadzie muzyk mówił o swoich planach artystycznych, pomijał sukcesy na scenie ogólnopolskiej i nawiązał do naszego miasta, które kochał, gdzie współtworzył lokalną kulturę niezależną przez ponad 30 lat.
Ostanie pożegnanie Stanisława Delimaty odbędzie się w środę 8 stycznia o godz. 13.15 na cmentarzu komunalnym przy ul. Wrocławskiej w Legnicy.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Szkoda, bez niego wiele osób by nie wiedziało jak wygląda scena. Świetny muzyk, żył jak chciał...
Co to za wpis Monia--------umawiaj się gdzie indziej.
Szukam wzmianek o tych dwóch zespołach i praktycznie nie ma nic, szukam dyskografii, płyt jakie nagrały owe legendy, nic? kilka marnie nagranych kawałków na YT. Może faktycznie był znany w Legnicy, nawet chyba gdzieś też go kojarzę, ale zespołów w których grał za cholerę, to co jest na kanale YT to straszna amatorka, słuchać się nie da.