Pierwsza społeczna lodówka w Legnicy włączona! [ZDJĘCIA]

W niedzielę uruchomiono i wypełniono po brzegi pierwszą legnicką "jadłodzielnie". Lodówka została ulokowana przy noclegowni przy ul. Przemysłowej 5. Kolejnym punktem z "jadłodzielnią" będzie centrum miasta. Instrukcja jest prosta, każdy darczyńca może włożyć od siebie jedzenie i każdy potrzebujący może z niego skorzystać.

Społeczne lodówki od kilku lat zyskują na popularności w wielu miastach Polski. Do Legnicy pomysł importował muzyk Piotr Budzianowski i znany z akcji społecznych Ulli Schae. Pomogli także jego koledzy z organizacji "Kibice Razem". Pieniądze pozyskali częściowo podczas zbiórki charytatywnej. Sprzedawca sprzętu zrobił duży rabat, resztę dołożyli sami. Wspólnie wypełnili lodówkę na start. Z inicjatywą od serca wyszły także dzieci darczyńców, Gracjan i Marlenka, które namalowały dla bezdomnych świąteczne laurki.

- Duży czytaliśmy jak to działa w innych miastach, jak to najlepiej zorganizować. Pierwszą lodówkę postanowiliśmy postawić tutaj, aby dotrzeć z pomocą głównie do osób bezdomnych. Drugą w styczniu postawimy w centrum miasta z myślą o legniczanach, którzy borykając się z problemami finansowymi i nie mają czasem po prostu pieniędzy na zakup jedzenia. Musimy wybrać przede wszystkim bezpieczne miejsce, w którym będzie czuwał monitoring. Nie chodzi tylko o dewastacje sprzętu, ale przede wszystkim bezpieczeństwo dla darczyńców i odbiorców, aby wszytko działało prawidłowo - tłumaczy Ulli Schae.

Do lodówki można włożyć wszelakie jedzenie - zarówno produkty kupione, jak i gotowe dania - które jest zdatne do spożycia. Jest to idealna możliwość na spożytkowanie nadmiernej ilości jedzenia, które może się popsuć i wyglądać na śmietniku. Albo po prostu jest okazją do zrobienia czegoś od serca dla innego człowieka, wydając na zakupach zaledwie kilka złotych więcej.

FOT. WOJCIECH SKULIMOWSKI