
Prawdopodobnie próbowali ukraść rower z balkonu. Dwóch młodych mężczyzn nie spodziewało się, że zostanie zauważonych przez policję. Jeden z nich znajduje się w policyjnym areszcie, bo zamiast zejść z balkonu w chwili zauważenia przez policjantów, postanowił uciekać…w górę. W ten sposób doszedł aż do
Prawdopodobnie próbowali ukraść rower z balkonu. Dwóch młodych mężczyzn nie spodziewało się, że zostanie zauważonych przez policję. Jeden z nich znajduje się w policyjnym areszcie, bo zamiast zejść z balkonu w chwili zauważenia przez policjantów, postanowił uciekać…w górę. W ten sposób doszedł aż do IX piętra.
Ciekawy niedzielny poranek mieli mieszkańcy budynku przy ulicy Jastrzębiej na lubińskim Przylesiu. Pod ich oknami obecna była policja, straż pożarna i pogotowie gazowe. A wszystko za sprawą pomysłowego lubinianina, który nie mając ochoty na wylegitymowanie przez policjantów, wspinał się po balkonach. Na każdym piętrze próbował dostać się do mieszkania, w trakcie wspinaczki „częstował” funkcjonariuszy policji przedmiotami, jakie znalazł na poszczególnych balkonach. Przestał się wspinać i rzucać czym popadnie w przedstawicieli władzy dopiero, gdy doszedł do IX piętra. Tam udało mu się wejść do mieszkania. Jak się okazało człowiek, który tam mieszkał o tym, że ktoś jest w domu dowiedział się dopiero od policjantów, którzy zapukali do jego drzwi. Niecodzienny „himalaista” został zatrzymany. Oczekuje na zarzuty w policyjnym areszcie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie