
W czwartek rano funkcjonariusze straży miejskiej zauważali ogień i kłęby dymu w okolicach wałów rzecznych na wysokości ul. Siennej. Jak się okazało, ktoś znów dla zdobycia "kilku monet" próbował truć legniczan.
- Taki jest efekt bezmyślnego pozyskiwania odpadów metalowych. Niestety tym razem nie udało nam się złapać sprawcy. Ogień musiała ugasić straż pożarna - mówi st. insp. Jacek Śmigielski, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Legnicy.
Tylko od początku tego roku straż miejska odnotowała około dwudziestu takich interwencji na terenie Legnicy, w tym dwa nad Kaczawą. Za spalenie tego typu odpadów grozi mandat w wysokości do 500 zł.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Podobno ta cała Straż miejska ma rowery i nie kontroluje parku i okolic ? 20 "interwencji "0" i sprawców ??? BRAWO !!!