
Urząd miasta unieważnił przetarg na przebudowę krytego basenu „Bąbelek” przy ul. Mazowieckiej na legnickich Piekarach. Nie pomogło nawet dofinansowanie z budżetu państwa.
Do przetargu stanęła tylko jedna firma – Moris Polska. To ta sama warszawska spółka, która wybudowała w Legnicy Aquafun. Jej oferta na remont „Bąbelka” okazała się zdecydowania za wysoka. Opiewała bowiem na 23 mln zł. Tymczasem urząd miasta do wydania ma 18,8 mln zł, w tym 7 mln zł pochodzące z rządowej dotacji.
W zakres planowanych prac przy ul. Mazowieckiej wchodzi termomodernizacja obiektu, wymiana niecek basenowych na stalowe oraz odnowienie części spa. Zgodnie z dokumentacją przetargową, prace mają się rozpocząć się w tym roku i potrwać 16 miesięcy.
Basen „Bąbelek” do użytku oddany został w 1997 r. Mieści się on w kompleksie Zespołu Placówek Specjalnych przy ul. Mazowieckiej (dawny Zespół Szkół Ogólnokształcących nr 3). Od czterech lat znajduje się pod zarządem Ośrodka Sportu i Rekreacji w Legnicy.
Wkrótce magistrat rozpisze kolejny przetarg.
Zdjęcie: Basen "Bąbelek" na os. Piekary. Fot. Andrzej Trzeciak
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Nic nowego w Tym zakłamanym mieście szkoda że przetarg nie został ogłoszony wcześniej tylko wszystko na ostatnią chwilę. I w taki oto sposób eliminuje się kolejna inwestycje!
Wszystko robione na ostatnią chwilę. Kto tym wszystkim w Legnicy zarządza. Brak słów !!!
Kto wymyślił ten remont po ponad 25 latach funkcjonowania tego obiektu. Za te pieniądze można byłoby wybudować nowy tej klasy obiekt. To chore co się w tym mieście wyrabia. Wystarczyło na bieżąco dokonywać konserwacji i niezbędnych remontów jak prawdziwy gospodarz. Aczkolwiek, zaprawdę powiadam Wam to miasto nie ma już gospodarza, od dawna. W tym Urzędzie liczy się kolesiostwo, poddańczość, wierność Opalonemu i nieróbstwo oraz nie wykazywanie inicjatywy - po prostu trwanie, a to prowadzi do dna i mułu, bo Legnica mułem już od dawna zarasta.
Ten "gospodarz" miasta już na nic nie ma pieniędzy . Wydaje więc resztki z ostatniego kredytu na zabetonowanie i wjazd służbowy dla aut na parking przy pl Słowiańskim. Nie ma dni Legnicy , nie ma roweru miejskiego , nie ma spływu samoróbek , zabiera pieniądze teatrowi , chciał zabrać dotacje dla dzieci w przedszkolach , zabrał 5 milionów z przetargu na budowę III etapu drogi zbiorczej południowej bo brakło na remont Pocztowej, obiecana sala koncertowa w byłym kinie "ognisko" prędzej się zawali niż doczeka remontu .Ale na swoje fanaberie i bzdury wydaje z naszych podatków grube miliony !!!! (aquafun , brzdąkające fontanny remontowane po roku ,czy jakieś "Witelony " za 40 baniek plus 7 000 000 zł dla pomysłodawcy co tam ma być ...SZKODA SŁÓW ....
Odwołać dziada
Przetarg przejdzie jeżeli pierdolnięty prezydent Legnicy będzie miał udziały w tej firmie inaczej nic z tego jego kieszeń jest ogromna i dużo kasy trzeba w nią wsadzić a za Palmiarnię powinno się tego bydlaka wsadzić do klatki i niech mu legniczanie podrzucają psie gówna i niech je żre opasła świnia wieprz z Jeleniej Góry. Powinno się takich bydlaków wieszać na latarni, PIES JEBANY.