Reklama

Susza w lasach. Uwaga na ogień, bo o tragedię bardzo łatwo!

Poszycie w lasach suche, jak przysłowiowy pieprz. Nadleśniczy ostrzegają i apelują – ostrożnie z otwartym ogniem na terenach leśnych! Nic nie wskazuje na to, by najbliższe dni przyniosły obfite deszcze, a zatem o pożar nietrudno.

- Sytuacja jest katastrofalna - mówi Hubert Kawalec, zastępca nadleśniczego w legnickim nadleśnictwie.

- Cała Polska ostrzega, a my włączamy się do tego. W lasach legnickich jest bardzo sucho. Największym zagrożeniem dla lasów, jeśli chodzi o ogień, jest człowiek. Musimy być ostrożni. Najlepiej nie używać otwartego ognia w lasach. Poza tym trzeba pamiętać, by nie parkować samochodów przy suchym poszyciu.  Rozgrzany układ wydechowy i katalizator mogą wzniecić ogień w suchym runie znajdującym się pod pojazdem. Trzeba o tym pamiętać - Hubert Kawalec. 

Legnickie nadleśnictwo to 18 700 hektarów w powiecie legnickim, lubińskim i polkowickim. W nadleśnictwie pracuje 56 osób, z czego 24 to służby kontrolujące teren.

Każdy z nas może wspierać służby leśne.

- Wszyscy jesteśmy w tym okresie bardzo uwrażliwieni i czujni. Jesteśmy przy telefonach i w razie czego czekamy na informacje. Apelujemy do wszystkich odwiedzających lasy, by zachowywali się rozważnie i nie używali otwartego ognia. Mamy już złe doświadczenia. W 2015 roku przeżyliśmy katastrofę. W okolicach Lisowic doszło do bardzo dużego pożaru. Spaleniu wówczas uległo 50 hektarów młodo założonego lasu. Ogień pojawił się z  winy człowieka - mówi Hubert Kawalec. 

Aplikacja tulegnica.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do