Ukraińcy zryli kołami wiejskie boisko

W Tyńczyku Legnickim grupka Ukraińców bawiła się nocą kręcąc bączki na boisku sportowym. Zryli murawę. Sołtys wezwał policję, ale zawahał się, gdy funkcjonariusze zapytali, czy składa zawiadomienie o przestępstwie. Wieś boi się interweniować, choć tutejsza społeczność ukraińska coraz bardziej daje im się we znaki.

Był czwartek 3 października, gdy przed szóstą rano jednego z mieszkańców obudził hałas. Wyjrzał z domu i zobaczył, co się dzieje na boisku. Po konsultacji z sołtysem zablokował chuliganom wyjazd. Potem zorientował się, że to młodzi Ukraińcy zakwaterowani we wsi. Kajali się, deklarowali, że naprawią murawę, ale wezwany przez sołtysa radiowóz był już w drodze i trzeba było poczekać. Policja wylegitymowała uczestników zajścia, a jednego z nich ukarała mandatem. I na tym sprawa by się zakończyła, bo sołtys nie złożył oficjalnego zawiadomienia o wykroczeniu (lub przestępstwie). 

Po południu informacja o incydencie dotarła do Wojciecha Woźniaka, wójta gminy Krotoszyce. Pojechał do Tyńczyka Legnickiego, obejrzał zniszczone boisko i złożył zawiadomienie o popełnieniu wykroczenia na kwotę ok. 600 zł, co pozwoliło Referatowi Wykroczeń z Komendy Miejskiej Policji w Legnicy wszcząć postepowanie.

Zryte boisko to pierwszy akt wandalizmu, ale nie pierwszy powód niesnasek pomiędzy mieszkańcami wsi a gośćmi z Ukrainy. Miejscowi skarżą się na nocne spotkania przy głośnej muzyce, przez które nie mogą spać. Dotychczas zaciskali zęby. Boją się interweniować, by nie narazić się na zemstę. 

O problemie z dokazującymi po nocach Ukraińcami Paweł Pawlucy z Regionalna TV rozmawiał z Wojciechem Woźniakiem. - To pierwszy przypadek, który tak bardzo nadwyrężył ciszę nocną i spokój mieszkańców - twierdzi wójt. W trosce o spokój i bezpieczeństwo mieszkańców Wojciech Woźniak zamierza porozmawiać z sołtysami i radnymi, aby reagowali w zdecydowany sposób na chuligańskie incydenty.

Doceniamy zaangażowanie naszych Czytelników w komentarzach, jednak w tym przypadku - ze względu na toczącą się u naszych granic wojnę - nie chcemy dawać anonimowym rosyjskim trollom trybuny do antyukraińskiej nagonki. Dlatego wyłączyliśmy możliwość komentowania powyższego materiału. Jeśli chcesz wypowiedzieć się na ten temat, zrób to w kulturalny sposób z własnego profilu - zapraszamy na naszą stronę na Facebooku. Redakcja TuLegnica.pl