
Miasto nie usunie antyaborcyjnego transparentu z ul. Wrocławskiej, bo powieszony jest na prywatnym budynku - taką informację z ratusza otrzymała właśnie radna Aleksandra Krzeszewska, która zajęła się sprawą pisząc interpelację do prezydenta Tadeusza Krzakowskiego.
Odpowiedź przygotował zastępca prezydenta Legnicy Krzysztof Duszkiewicz. Jest krótka.
- W odpowiedzi na Pani interpelację w sprawie wyeliminowania z przestrzeni publicznej plakatu umieszczonego w ciągu ul. Wrocławskiej informuję, że działka 8/1, na której znajduje się billboard, nie jest własnością Gminy Legnica ani Skarbu Państwa, w związku z czym Prezydent Miasta Legnicy nie posiada kompetencji w zakresie podejmowania działań związanych z jego usunięciem – pisze Duszkiewicz.
- Niestety odpowiedź, jaką uzyskałam w żadnym razie nie jest satysfakcjonująca, a wręcz pozbawiona jest chęci najmniejszych działań, mających na celu merytoryczne rozwiązanie problemu – komentuje radna Aleksandra Krzeszewska, która postanowiła sprawy tak nie zostawiać. Tym razem wystosowała do gospodarza miasta oficjalne zapytanie.
W piśmie zwraca prezydentowi uwagę, że urząd miasta jak najbardziej jest odpowiednim adresatem interpelacji i przypomina, że posiada on odpowiednie służby, które powinny sprawą się zająć. Wskazuje przy tym na straż miejską i przywołuje paragrafy Kodeksu wykroczeń na podstawie, których jej funkcjonariusze mogliby podjąć interwencję. Krzeszewska dyscyplinuje też prezydenta co do formy udzielanych odpowiedzi na interpelacje. Zarzuca mu m.in. „zdawkowe, asekuracyjne spłycenie problemu”.
Opatrzony drastycznymi zdjęciami transparent z apelem o treści: „Wstrzymajcie aborcję w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Legnicy” i informacją, że „Dzieci z Zespołem Downa mają prawo żyć!” wisi w sąsiedztwie cmentarza komunalnego przy u. Wrocławskiej. Powiesiła go tam Fundacja Pro – prawo do życia. O interwencji radnej Krzeszewskiej ws. antyaborcyjnego plakatu pisaliśmy TUTAJ.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
czyli jak stanę nago na swoim budynku będę uprawiał sex na balkonie to też nikt nie może mi zarzucić zgorszenia bo przecież robię to wszystko na swoim
Hahaha gówniara będzie nie pocieszona
No i taki poziom prezentują pseudo intelektualnie zdolni inaczej legniczanie na szczęście nieliczni brodzikowcy są nieliczni. Taki plakat przy normalnych władzach miasta nie miał by prawa zaistnieć oczywiści mam na myśli jego drastycznej formy są jestem sceptyczny co do aborcji ale ta forma jest nie tylko podła ale szowinistyczna zwłaszcza dla przechodzących dzieci.
Skupaj Jabczenko już po treści można wnioskować nad osobowością bo co do kultury to nie ma sensu się wypowiadać. Jeden wielki kompleks.
Skupaj Jabczenko już po treści można wnioskować nad osobowością bo co do kultury to nie ma sensu się wypowiadać. Jeden wielki kompleks.
Popracuj nad interpunkcją
To wszystko p. Skupaj z ta interpunkcją to po przeczytaniu Pana wypocin bez sensu ładu i składu
Wstyd taki baner wisi dzieci na to patrzą i nikt nie interweniuje!
Wstyd taki baner wisi dzieci na to patrzą i nikt nie interweniuje!
Czyli na terenie prywatnych posesji można wieszać banery o różnych treściach według ratusza.
Nie widzę nic złego w tym banerze. Zło jest w w robieniu takich rzeczy.
Bo masz ograniczony umysł.
Jako matka dziecka z Zespołem Downa jestem obużona....przestańcie wypisywać bzdury na plakatach jak by nagle wszystkie aborcje byly wykonane na dzieciach z ZD. :(( Głupota do kwadratu i ściagnijcie wreszcie ten plakat !!!!