
We wtorek doszło do bardzo niebezpiecznego zdarzenie drogowego, które mogło zakończyć się tragedią. 18-latek jechał za szybko i nie zdążył wyhamować na światłach. By nie uderzyć w auto stojące przed nim przed, wjechał na chodnik, uderzył w słup oraz w dwa auta i zatrzymał się na ogrodzeniu. Na szczęście na jego drodze nie było pieszych.
Przyczyną wczorajszego zdarzenia drogowego była nadmierna prędkość. 18-letni kierowca nie dostosował prędkości oraz odległości od poprzedzającego pojazdu, który zatrzymał się przed sygnalizacją świetlną przy przejściu dla pieszych, i by nie wjechać w tył auta, postanowił ratować się skręcając w prawo. Przejechał przez chodnik, uderzył w słup sygnalizacji świetlnej i gdy odbił się od niego - uderzył w dwa pojazdy marki Toyota stojące przed sygnalizatorem świetlnym na ulicy Wielkiej Niedźwiedzicy. Swoją jazdę zakończył na ogrodzeniu.
Całą niebezpieczną sytuację zarejestrowały kamery monitoringu miejskiego i moment zdarzenia można zobaczyć na filmie, który zamieszczamy.
Po wylegitymowaniu młodego mężczyzny okazało się, że ma prawo jazdy dopiero od 4 miesięcy. Na legniczanina nałożono mandat karny w wysokości 5000 złotych i na jego konto trafiło 10 punktów karnych.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
oglądają zdarzenia a gdzie skierowanie mobilnych radarów na ulicę wrocławska na wysokości wiaduktu kolejowego brak znaku 50 km/h bo niektórzy przekraczają tu szybkosc do 70km/ h proszę to potraktować jako szczególne życzenie