
Centralne Biuro Antykorupcyjne zakończyło postępowanie ws. majątku Roberta Kropiwnickiego, legnickiego posła Platformy Obywatelskiej - poinformowało Radio Wrocław. Okazało się, że politykowi nie można nic zarzucić.
CBA zaczęło prześwietlać legnickiego posła w kwietniu 2021 r., na wniosek Krzysztofa Sobolewskiego, szefa komitetu wykonawczego Prawa i Sprawiedliwości. Polityk obozu rządzącego miał wątpliwości co do majątku Roberta Kropiwnickiego, pytając o dziewięć mieszkań i niemałe oszczędności. Sobolewski chciał, żeby CBA sprawdziło czy oświadczenia majątkowe posła z Legnicy odpowiadają stanowi faktycznemu.
CBA natychmiast wszczęło postępowanie wyjaśniające. Po 1,5 roku agencja je zamknęła uzasadniając, że nie stwierdziła podstaw do wszczęcia dalszych czynności. Okazało się, że wbrew sugestiom władzy, opozycyjny parlamentarzysta majątku dorobił się uczciwie.
Robert Kropiwnicki to jeden z najbardziej rozpoznawalnych polityków z Legnicy. W latach 2006-2009 był przewodniczącym rady miejskiej. Posłem jest już od ponad dekady, od grudnia 2010 r. W obecnej kadencji pełni funkcję wiceprzewodniczącego sejmowego klubu Koalicji Obywatelskiej. Jest też szefem PO w Legnicy.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Teraz niech CBA sprawdzi majątki czołowych polityków PiS-u i Koscioła watykańskiego. Czekam na tę odwazną decyzję.
Sami siebie nie będą sprawdzać
To ten co ma kupionych 10 mieszkań?
Ja mam pięć mieszkań I co mam ci oddać
W 2014 r. struktury PO w Legnicy zostały rozwiązane. A GW pisała: Arleg to spółka w 90 proc. należąca do dolnośląskiego samorządu. Rabczenko jest w niej prezesem, a Kropiwnicki, który jest jednocześnie posłem na Sejm, dyrektorem zarządzającym. Jak ujawniliśmy w "Wyborczej", pod ich rządami spółka podpisała kilkanaście umów z firmami związanymi z bliskimi im osobami - m.in. partnerką życiową Kropiwnickiego, jego znajomym, z którym prowadzi fundację, a także z firmą należącą do zatrudnianej przez nich pracownicy i kolejną, zarejestrowaną na jej męża.
Stanisław Michalkiewicz twierdzi, że naczelną zasadą konstytucyjną III RP jest norma: „wy nie ruszacie naszych – my nie ruszamy waszych”.
SEN dobrze piszesz mamy go .....to szal.m
I CHOCIAŻ BYM SZEDŁ CIEMNĄ DOLINĄ TO ZŁA SIĘ NIE ULĘKNĘ BO TY JEZU JESTEŚ ZE MNĄ....oddasz te wszystkie mieszkania biednym i bezdomnym pazerny mutancie
Jeżeli kupował po okazyjnej cenie, np. w legnickim magistracie to chuda dieta poselska i uposażenie w Arlegu powinno wystarczyć. Do tego mogły dojść kredyty bankowe. Mieszkania przypuszczam wynajmował. Sąsiedzi jednego z mieszkań posła Kropiwnickiego skarżyli się w mediach, że jest tam burdel. Kobieta, która wynajmowała mieszkanie od posła zeznała, że świadczyła usługi seksualne, ale nikt inny nie czerpał z tego korzyści. Po kilku tygodniach poseł zlikwidował ten burdel, bo wcześniej nie wiedział, co dzieje się w wynajmowanym mieszkaniu.