Enoturystyka w Polsce. Śladami wina i produkujących je winnic

Wino to trunek, który większości osobom kojarzy się z krajami śródziemnomorskimi. Nie każdy miłośnik tego szlachetnego napoju wie, że wino z powodzeniem wytwarzane jest także nad Wisłą i to od wielu już lat. Pierwsza polska winnica powstała jeszcze w latach 80-tych XX w., a obecnie działa ich ponad 600 – w różnych regionach Polski. Najwięcej winnic funkcjonuje w okolicach Zielonej Góry i Wrocławia, ze względu na korzystne dla uprawy winorośli warunki panujące w tych okolicach. 

Wino to jeden z najbardziej lubianych trunków na całym świecie. Także w naszym kraju nie brakuje osób, które chętnie sięgają po niego na ważne okazje. Zainteresowanie winem nie ogranicza się jednak tylko do samego degustowania różnych jego odmian, lecz rozciąga się także na inne dziedziny życia, w tym także na turystykę. 

Enoturystyka, czyli turystyka winiarska to nowy trend w polskiej turystyce, który dynamicznie rozwija się w ostatnich latach. Z powodzeniem łączy poznawanie nowych miejsc z odkrywaniem związanych z nimi tradycji winiarskich i degustacjami samego trunku. To świetny pomysł na spędzenie urlopu w nowy, niecodzienny sposób!

Motywem przewodnim enoturystyki jest oczywiście wino – szlachetny trunek, którego historia jest niemal tak długa, jak dzieje samego człowieka. Wino towarzyszyło ludziom od zarania dziejów i dziś nic nie straciło na swojej popularności, nadal pozostając jednym z najchętniej wybieranych napojów wysokoprocentowych na całym świecie. Miłośnicy wina wcale nie muszą jednak wyruszać do Francji, Włoch czy Hiszpanii, aby spotkać się oko w oko z winiarskimi tradycjami!

Tradycje winiarskie w naszym kraju nie są tak silne, jak w krajach śródziemnomorskich, lecz i w Polsce można skosztować wina wyprodukowanego z winorośli dojrzewających pod polskim niebem. Działają one w większości regionów, lecz zdecydowanie najwięcej winnic funkcjonuje w okolicach Wrocławia i Zielonej Góry. Ta ostatnia to prawdziwa kolebka polskich tradycji winiarskich, a pochodzące z niej wina goszczą na wielu europejskich stołach. To m. in. ze względu na ich obecność Zielona Góra nazywana jest Polską Toskanią!

W okolicach Zielonej Góry funkcjonuje także Lubuski Szlak Wina i Miodu. To trasa turystyczna, która prowadzi przez najważniejsze winnice w regionie. Wiele z nich posiada także własną bazę noclegową, gdzie można zatrzymać się na nocleg i od zaplecza poznać tajniki produkcji polskiego wina. W wyszukaniu zakwaterowania na potrzeby enoturystyki warto wykorzystać portal turystyczny Nocowanie, który pozwoli znaleźć i zarezerwować nocleg w pobliżu wybranej do zwiedzania winnicy. 

Goście odwiedzający winnice mogą uczestniczyć w organizowanych w nich degustacjach, wykładach, spotkaniach, a także warsztatach. Prawdziwą gratką jesienią jest natomiast winobranie, które rozpoczyna się już we wrześniu! Winnice znaleźć można także całkiem niedaleko Legnicy, bo w okolicach Wrocławia. Słyną one ze swojego korzystnego mikroklimatu, który sprzyja produkcji wyśmienitego wina. Wiele z nich można zwiedzać, we wszystkich winnicach istnieje natomiast możliwość zakupu butelki lokalnego wina. Może to być doskonała pamiątka z wyjazdu, którą otworzymy na wyjątkową okazję lub po prostu dołączymy do naszej kolekcji.

Oprócz Zielonej Góry i Wrocławia, winnice prężnie działają także w Małopolsce, na Podkarpaciu, a także w centralnej Polsce – m. in. w okolicach Sandomierza. W mieście tym w listopadzie odbywa się Święto Młodego Wina, w którym uczestniczą winiarze i turyści z całego regionu. Większość funkcjonujących w naszym kraju winnic jest niewielkich rozmiarów. Każda z nich jest jednak na tyle wyjątkowa i niepowtarzalna, że warto poznać je bliżej oraz docenić unikalne wina, jakie oferują. 

Enoturystyka to świetny pomysł na urozmaicenie podróżowania o każdej porze roku. W marcu i kwietniu turyści mają okazję zobaczyć, jak winiarze przygotowują się do sezonu, w lecie wziąć udział w licznych imprezach tematycznych poświęconych winu, jego historii i tradycjom uprawy, a we wrześniu i październiku wybrać się na winobranie. Sezon zimowy to z kolei najlepszy czas na degustacje oraz poznawanie tajników dojrzewania wina.