
W niedzielę na Święcie Legnicy wystąpi trzech wykonawców, jednak tylko jeden ma fanów, którzy miejsce pod sceną zaczęli zajmować już od 4 rano. Mowa tutaj o idolu nastolatków Dawidzie Kwiatkowskim.
- Jesteśmy tutaj całą ekipą już od 6.30 rano aby zobaczyć z bliska Dawida Kwiatkowskiego – wyznaje Agata Litwin z Legnicy.
- Ja jestem już od 4 rano, ciężko było wstać tak wcześnie, ale robimy to wszystko by mieć pierwsze rzędy – dodał najdłużej wyczekujący na koncert Alan.
- Kocham Dawida za jego muzykę, za podejście do fanów, za to jaką jest osobą. On naprawdę zmienia nasze życie, jest dla nas przyjacielem i wielkim wsparciem – wyznała kolejna fanka.
Jak tłumaczą sympatycy Dawida Kwiatkowskiego, artysta z chęcią pomaga swoim fanom radzić sobie z codziennymi życiowymi problemami także poprzez bezpośredni kontakt m. in. podczas rozmów e-mailowych.
Pracownicy obsługujący Święto Legnicy twierdzą, że pierwsi fani przybywali już na płytę lotniska tuż po północy, czyli zaraz po zakończeniu sobotnich koncertów.
Artysta zgodnie z planem powinien zacząć koncert około godz. 20.
Fot. Tomasz Kotek
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie