
W sobotnie popołudnie w Legnicy spadł długo oczekiwany deszcz. Niestety, wystarczyła godzina obfitych opadów, by nasze miasto zostało zalane. Studzienki nie nadążały bowiem z odbiorem wody. Zobaczcie zdjęcia z naszego facebookowego forum DYSKUSJE O LEGNICY! FILM: [facebook:https://www.facebook.com/tuLegnica/videos/1174819736432226/]
Ulica Jasińskiego
Ulica Hutników
Ulica Wrocławska
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Osiedle Piekary leży wyżej niż reszta miasta i tu nie ma takich problemów. Kiedyś Niemcy zamierzali rozbudowywac miasto w kierunku Złotoryi i to byłoby najlepsze rozwiązanie , bo te tereny sa wysoko położone. Niestety, Sowieci umieścili tam hutę.
Nie tyle Złotoryi co Chojnowa - kierunek Ulesie / Lipce.
Co to za sensacja, ze deszcz obnażył niedrożne miejskie instalacje na kilku ulicach. Śmiecie ulicznych studzienkach to taki standard w czasie rządów prezydenta Krzakowskiego. Widzieliście, aby ulice były zamiatane. Wszystkie śmiecie idą z deszczówką do kanalizacji. Widział kto jak czyszczone są uliczne.studzienki. Nie mam więcej pytań.
Pisowskie wody polskie nie czyszczą rowów, przepustów i mamy co mamy.... A teraz wszelkiej masci pajace najada na urząd...a w TYPIS będzie że TUSK za niemiecką kase załatwił za wielkie opady deszczu.... Gnoje do roboty a nie pisac debilne posty:-))))))
putler ty jeszcze w Legnicy w Polsce?....czas do domu do związku radzieckiego tam cię bolszewiku pzperowski zabalsamują. Aaaaaa koryta czerwonego pilnujesz - aaaaa ryj ci przyspawało do koryta No to odspawamy na taczki I za rogatkami zostawimy. A twoi towarzysze z partii komsomołu zawiozą cię na łubiankę....
Za komuny studzienki burzliwe były czyszczone raz na parę lat. Obecnie są niedrożne i nie przyjmują opadów.
Na studzienkach trawa sobie rośnie a legniccy włodarze tylko kasę liczą a woda nie ma gdzie odpłynąć banda leni śmierdzących i nierobów czekają na powódź a potem jak to oni działają w sztabie anty kryzysowym z byłym rzecznikiem policji.
Tylu nierobów wysiaduje na ławeczkach a mogliby popracować na rzecz miasta i oczyścić te studzienki i posprzątać miasto, tylko po co jak państwo daje pieniążki za darmo!?
A co robi LPWIK....?
No ale głosujecie na nich przecież od tylu lat to do kogo macie pretensje? To sobie siedzą, pobierają pieniążki i nic nie robią. Zebrać się wszyscy, stworzyć organizacje własną, przede wszystkim struktury, przekonać wreszcie ludzi w tym mieście, że coś się ruszy, że będzie inaczej i można ich wszystkich odsunac od koryt...
Zgłosiłem raz zapchaną studzienkę bo co deszcz miałem jezioro przed domem oczywiście nikt nie przyjechał sam czyściłem
Widziały gały kogo sobie wybierały
UL, Planetarna pozatykane studzienki chyba od zawsze...