Reklama

Inwestycja koncernu Colas w Dobkowie budzi niepokój w Złotoryi

Po uruchomieniu kopalni Jurczyce koło Dobkowa (gmina Świerzawa) ciężarówki z kruszywem pojadą przez Złotoryję: ulicami 3 Maja, Kolejową, Grunwaldzką, Chojnowską i Legnicką. Podczas dzisiejszej sesji Rady Miejskiej Złotoryi przedstawiciele koncernu Colas starali się bagatelizować związane z tym uciążliwości i zagrożenia. Burmistrz Paweł Kulig powtórzył, że sprzeciwia się transportowi kruszywa przez miasto. Zgodnie z deklaracją przewodniczącego Waldemara Wilczyńskiego, na następnej sesji rada podejmie oficjalne stanowisko w tej sprawie.

Spółka Colas Kruszywa planuje uruchomić w sąsiedniej gminie Świerzawa kopalnię metabazaltu Jurczyce I. W sercu Światowego Geoparku UNESCO Kraina Wygasłych Wulkanów, w bezpośrednim sąsiedztwie Parku Krajobrazowego Chełmy i Obszaru Natura 2000 zamierza wydobywać rocznie milion ton kruszywa. Transport urobku ma się odbywać na dwa sposoby. Po odbudowaniu linii kolejowej nr 312 Z Jerzmanic Zdroju do Marciszowa oraz zakończeniu modernizacji odcinka linii nr 284 Jerzmanice Zdrój - Legnica część kruszywa pojedzie w wagonach kolejowych. Reszta będzie transportowana ciężarówkami po wojewódzkich, powiatowych i gminnych drogach.

W gminie Świerzawa trwa społeczny protest przeciwko tej inwestycji. 5 tysięcy ludzi podpisało się pod petycją sprzeciwiającą się kopalni Jurczyce. 7 sołectw podjęło własne uchwały, aby nie dopuścić do budowy zakładu. Negatywne stanowisko zajął burmistrz i radni z Wojcieszowa, burmistrz Jawora oraz burmistrz Złotoryi. na wniosek inwestora burmistrz gminy Świerzawa prowadzi postępowanie administracyjne w sprawie decyzji środowiskowej. Planowany termin jego zakończenia to 25 października. Najprawdopodobniej procedura się przedłuży, bo przeciwnicy kopalni złożyli kontrraport przygotowany przez niezależnego geologa, kwestionujący treść raportu oddziaływania na środowisko z Colas Kruszywa

Sytuację w gminie Świerzawa z uwagą śledzą jej sąsiedzi. Na zaproszenie przewodniczącego Waldemara Wilczyńskiego na sesji Rady Miejskiej Złotoryi pojawili się dziś przedstawiciele spółki Colas Kruszywa - Michał Kłodowski jako dyrektor projektu Jurczyce I i Krzysztof Dudzic, kierownik kończącej żywot kopalni Winna Góra w gminie Męcinka. Poproszono ich, by opowiedzieli o korzyściach i zagrożeniach związanych z funkcjonowaniem kopalni. 

Według Michała Kłodowskiego korzyści to dodatkowy milion złotych wpływu do budżetu gminy Świerzawa (rocznie), 40-50 miejsc pracy w kopalni oraz ok. 100 w jej otoczeniu, reaktywacja linii kolejowych potrzebnych do transportu urobku oraz rekultywacja wyrobiska po zakończeniu wydobycia (za 30 lat). Kruszywo z Jurczyc będzie mogło być wykorzystywane do remontów lokalnych dróg, pozwoli tez funkcjonować miejscowym firmom takim jak PGP Bazalt czy Przedsiębiorstwo Transportowo-Budowlane. 

Przedstawiciel Colasa starał się w swym wystąpieniu umniejszać wpływ transportu kołowego metabazaltu na stan dróg, bezpieczeństwo ich użytkowników, hałas, drgania czy zanieczyszczenie środowiska. Jak twierdzi Michał Kłodowski, około 200 ton rocznie ma być dowożone samochodami do bocznicy kolejowej w Jerzmanicach Zdroju i tam przeładowywane do wagonów. Drugie tyle pojedzie na kołach w kierunku Legnicy. Ponieważ Złotoryja nie ma obwodnicy (i najprawdopodobniej jeszcze długo nie będzie jej mieć), wszystkie ciężarówki będą musiały przejechać przez miasto. Albo "górą" (ul. Wojska Polskiego, pl. Reymonta, Sienkiewicza,  Staszica, Legnicką) albo "dołem" (ul. 3 Maja, Kolejową, Grunwaldzką, Chojnowską, Legnicką). Michał Kłodowski wskazywał na ten drugi wariant i bagatelizował, że to tylko 32 samochody ciężarowe na dobę.

- 200 tysięcy ton to procent tego, co jeździło przez Złotoryję, kiedy działał kamieniołom Trupień - wtórował mu Krzysztof Dudzic, kierownik kopalni Winna Góra.

Radna Iwona Miras zwróciła uwagę, że ul. Grunwaldzka nie ma chodników a 32 ciężarówki z urobkiem i 32 puste, wracające do kopalni, to większe zagrożenie dla pieszych, rowerzystów i innych użytkowników tej drogi. 

Burmistrz Paweł Kulig: - Nie wiemy, kiedy powstanie obwodnica i kiedy powstanie kolej. Poprawiamy infrastrukturę drogową w mieści i nie chcemy transportu kruszyw w granicach miasta.

Zaproszenie na sesję przyjęli też mieszkańcy protestujący przeciwko powstaniu kopalni Jurczyce. Wskazywali, że Colas nie mówi prawdy na temat rzeczywistego wpływu swej inwestycji na środowisko i że ewentualne korzyści z inwestycji nie pokryją strat w infrastrukturze, spowodowanych wydobyciem i transportem. 

Wysłuchawszy obu stron, Rada Miejska Złotoryi chce wypracować własne stanowisko w tej sprawie. Zamierza przegłosować je na październikowej sesji.

Aplikacja tulegnica.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 25/09/2025 16:27
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo tuLegnica.pl




Reklama
Wróć do