
Koleje Dolnośląskie zdecydowały się na czasowe zawieszenie kursowania kilkudziesięciu pociągów ze względu na niską frekwencję. Przez pandemię koronawirusa spółka straciła 90 proc. pasażerów. Nowy rozkład jazdy obowiązuje od niedzieli 19 kwietnia.
Część połączeń Kolei Dolnośląskich jest zawieszona już od 20 marca, kiedy to ograniczono kursowanie kilkudziesięciu par pociągów. - Sytuacja zmusiła nas do ograniczenia liczby połączeń do niezbędnego minimum. Od rozpoczęcia epidemii średnia frekwencja wynosi około 10 proc. normalnego zapełnienia a część składów jeździ po prostu pustych - mówi Bartłomiej Rodak, rzecznik prasowy Kolei Dolnośląskich.
Korekta rozkładu obejmie w sumie 138 pociągów. W całej relacji zawieszone zostaną 94 połączenia, w tym 9 sezonowych, które miały zostać uruchomione od 25 kwietnia. Część nadal obsługiwanych kursów zostanie skrócona bądź wydłużona, pojawią się również nowe.
Zmiany dotkną wszystkie linie, także te najbardziej popularne. Skalę cięć obrazuje choćby pięciogodzinna dziura w połączeniu Legnica – Wrocław - pociąg do Wrocławia z legnickiego dworca odjeżdża o godz. 7.42, następny dopiero o 12.45.
Łącznie z wcześniejszymi ograniczeniami większe lub mniejsze zmiany obejmą już ponad 65 proc. wszystkich połączeń Kolei Dolnośląskich a praca eksploatacyjna, czyli liczba przejechanych kilometrów przez wszystkie pociągi spółki, zmniejszy się o 55 proc.
Marszałkowski przewoźnik zapewnia, że wszystkie zmiany mają charakter czasowy, a okres ich obowiązywania będzie zależał od rozwoju sytuacji epidemicznej w kraju. - Przyglądamy się zapowiadanym przez rząd planom uruchomienia poszczególnych sektorów gospodarki i będziemy elastycznie reagować na zmiany, dostosowując rozkład do sytuacji i potrzeb pasażerów. Apelujemy do pasażerów o sprawdzanie rozkładu jazdy przed każdą podróżą, zanim sytuacja nie wróci do normy – mówi Bartłomiej Rodak.
Na połączeniach cięcia w Kolejach Dolnośląskich się nie skończyły. Od 1 maja skrócony o 20 proc. zostanie czas pracy. To przełoży się automatycznie na wynagrodzenia, które zostaną tymczasowo obniżone o 20 proc.
- To wspólna, solidarna decyzja zarządu spółki i wszystkich działających w niej związków zawodowych. Ma ona na celu uratowanie miejsc pracy - wyjaśnia rzecznik kolejowego przewoźnika.
Aktualny rozkład jazdy pociągów Kolei Dolnośląskich jest dostępny na stronie przewoźnika (TUTAJ).
FOT. KOLEJE DOLNOŚLĄSKIE
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Pracownicy będą zarabiać 20%mniej, ale zarząd spółki oczywiście normalną wypłatę dostanie.
Na strefie już zarabiają mniej
Taki zysk wypracowały Koleje Dolnośląskie w zeszłym roku, wożąc ludzi w przedludnionych, za krótkich składach, na stojąco w normalnych cenach biletów, że teraz strata im nie straszną być powinna!!