Reklama

Legnica oddała hołd poległym żołnierzom brytyjskim [FOTOGALERIA]

8 maja na legnickim cmentarzu komunalnym odbyły się uroczystości upamiętniające zakończenie II wojny światowej. Podczas wydarzenia odsłonięto tablicę ku czci żołnierzy brytyjskich sił powietrznych, którzy wyniku pogwałcenia konwencji genewskich zostali zabici przez Niemców w Legnicy w marcu 1944 r.

Jak tłumaczy legnicki historyk Wojciech Kondusza, sprawa brytyjskich żołnierzy sygnalizowana była w lokalnych źródłach historycznych już wiele lat temu, jednak dopiero teraz udało się ustalić szczegóły zbrodni i zweryfikować fakty. 10 żołnierzy zabitych w Legnicy było uciekinierami z jenieckiego nazistowskiego obozu Stalag Luft w Żaganiu. Wśród nich byli głównie Anglicy i Kanadyjczycy, a także Polak i Czech. 

W marcu 1944 r. ze Stalag Luft uciekło 76 żołnierzy, którzy w warunkach obozowych zdołali przygotować sobie fałszywe dokumenty, cywilne ubrania i przygotować podstawowe wyposażenie. Akcja zostało określona w historii mianem "Wielkiej Ucieczki" i doczekała się nawet ekranizacji (film pt. "The Great Escape").

Niemcy natychmiast rozpoczęli obławę. 10 żołnierzy przechwycono w okolicy Legnicy, zatrzymano w miejskim garnizonie wojskowym, a następnie brew międzynarodowym standardom prawa i wojennym praktykom rozstrzelano. Ich ciała  zostały skremowane w legnickim krematorium, a prochy przetransportowane z powrotem do obozu Stalag Luft. Po zakończeniu wojny urny alianckich lotników złożono na Cmentarzu Wspólnoty Brytyjskiej w Poznaniu.

Naziści złapali 73 żołnierzy brytyjskich żołnierzy uciekających z Stalag Luft, 50 z nich rozstrzelano, resztę przetransportowano z powrotem do obozu. Tylko trzem żołnierzom udało się zbiec przed niemiecką obławą.  

W legnickich obchodach udział wzięli tradycyjnie m.in. przedstawiciele środowisk kombatanckich, służb mundurowych, władz samorządowych m.in. prezydent Tadeusz Krzakowski i szef rady miejskiej Jarosław Rabczenko, posłowie i skromniejszy w tym roku poczet sztandarowy legnickich szkół.

Uroczystości z pewnością urozmaiciła obecność  żołnierzy 10 Brygady Kawalerii Pancernej w Świętoszowie. Niestety do Legnicy nie dojechali zapowiadani przedstawiciele brytyjskiej ambasady.  Była za to Anna Krystkowiak, bratanica rozstrzelanego w 1944 r. pilota RAF, porucznika Włodzimierza Adama Kolanowskiego.

Zaprezentowano sylwetki dziesięciu zabitych w Legnicy brytyjskich żołnierzy, wojsko oddało salwę honorową, odśpiewano hymn narodowy i odczytano apel poległych, który zakończono przestrogą przed ludobójstwem i nienawiścią. Na koniec kwiaty złożono także w historycznym krematorium przy kaplicy cmentarnej.

Fot. Mariusz Witkowski

Aplikacja tulegnica.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2019-05-10 08:54:11

    Czy porucznik Kolanowski był Brytyjczykiem? Skąd ten tytuł artykułu ?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo tuLegnica.pl




Reklama
Wróć do