
1 sierpnia w Legnicy odbyły się obchody 81. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego.
Uroczystości rozpoczęły się przy dawnym Domu „Harcerz” przy ul. Okrzei. Tam, jak co roku, delegacje złożyły kwiaty pod tablicą upamiętniającą działalność Szarych Szeregów. W symbolicznej Godzinie W w całym mieście zawyły syreny.
U zbiegu ulic Wrocławskiej, Libana i Witelona mieszkańcy uczcili minutą ciszy walczących w 1944 roku bohaterów Powstania Warszawskiego, a na legnickim Rynku Organizacja Harcerska Perspektywa zaprezentowała rekonstrukcję historyczną pt. „Kanały na Woli”. Była to również okazja by zobaczyć wystawę historycznej broni, punkt medyczny stylizowany na realia powstańcze oraz punkt łączności z oryginalnym wyposażeniem z okresu II wojny światowej.
Ważnym elementem obchodów rocznicy Powstania w naszym mieście jest wystawa plenerowa fotografii, którą od wczoraj można oglądać przy Śledziówkach. Są to unikatowe zdjęcia m.in. z Powstania Warszawskiego oraz stolicy podczas okupacji i tuż po zakończeniu wojny, a ich autorem jest Zbigniew Grochowski – powstaniec, który po wojnie związał swoje życie z Legnicą i w tym roku obchodził swoje 99 urodziny.
Pierwszy miesiąc Powstania Warszawskiego Zbigniew Grochowski spędził na Starym Mieście, przy ulicy Sapieżyńskiej 10, pod przybranym nazwiskiem Stefan Zabłocki. Po upadku Starówki, wraz z ewakuowaną ludnością cywilną, trafił z matką i bratem do obozu przejściowego Dulag 121 w Pruszkowie, a następnie w głąb Rzeszy, na roboty do niemieckiego gospodarstwa
Po wojnie zamieszkał w rodzinnym Lublinie, gdzie ukończył studia. Na początku lat 50. skierowano go do Legnicy i pracował jako nauczyciel fizyki i matematyki.
Za swoją działalność społeczną i zawodową Zbigniew Grochowski otrzymał liczne wyróżnienia i odznaczenia, a w tym roku roku decyzją Rady Miejskiej otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Legnicy.
Wieczorem, o 21:00 na zamkowym dziedzińcu legniczanie mieli też okazję obejrzeć film Jana Komasy „Miasto 44”. Plenerowy seans odbył się w ramach cyklu pod nazwą „Kino na Zamku” organizowanym przez instytucje prowadzone przez samorząd Województwa Dolnośląskiego: Dolnośląskie Centrum Kształcenia Ustawicznego i Językowego Kadr w Legnicy oraz Dolnośląskie Centrum Filmowe, a także Miasto Legnica. Partnerem cyklu jest Legnickie Centrum Kultury.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Już tłumaczę. Wiele razy widzę muszę wyjaśniać sprawy istotne dla Legniczan. Oczywiście dla większość Legniczan powstanie warszawskie to taki symbol. Niestety z naszego punktu widzenia to było niepotrzebne. Ale pomyśl o tym jak czuli się ludzie będąc pod niemiecką okupacją przez ok 6 lat. Codziennie łapanki. Zabujstwanpolakow. Próba wynarodowienia. Ile można wytrzymać żyjąc w takim świecie? Dowódcy AK zobaczyli, że zbliżają się już czołówki pancernych jednostek do Warszawy. Niestety w Warszawie stacjonowało sporo wojsk niemieckich. Był to przecież węzeł kolejowy transportujący materiały wojenne dla walczących wojsk niemieckich w Rosji. No i niestety powstanie upadło. Niemcy zniszczyli prawie całą Warszawę. A powstańcy musieli uciekać. Wielu z nich znalazło schronienie na ziemiach odzyskać na zachodzie. Między innymi w Legnicy i Wrocławiu. Jako Polak. Bardzo się cieszę, że pamiętamy te rocznicę. Rozumiem, że Twój premier razem z niemcami nie obchodzi tego święta. Cóż. Takie czasy.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Anty lewak, powtarzasz brednie PiS-u i watykańskiego Kościoła. Poczytaj, co o powstaniu powiedzieli mądrzy ludzie...………... Gen. Władyslaw Anders: …. „ Stolica pomimo bezprzykładnego w historii bohaterstwa z góry skazana jest na zagładę. Wywołanie powstania uważamy za ciężką zbrodnię i pytamy się, kto ponosi za to odpowiedzialność".…..…..….. Mjr Stanisław Żochowski, członek Sztabu Naczelnego Wodza: …. ,,Płk Demel polecił mi przygotować uzasadnienie dla odznaczenia gen. Bora krzyżem Virtuti Militari II klasy. Odszukałem statut Orderu. II klasa może być przyznana generałowi za samodzielne działanie, które było zwycięską bitwą lub walnie przyczyniło się do zwycięstwa. Złożyłem wniosek na oddanie gen. Bora pod sąd za zniszczenie stolicy, spowodowanie ogromnych strat i nieosiągnięcie żadnego celu"...…………………………….. W każdej armii świata taki rezultat byłby powodem skierowania dowódców pod sąd polowy, a u nas awansowano kilku z nich na generałów, ich imieniem nazywa się ulice, szkoły, drużyny harcerskie, buduje się pomniki, przez kilka dni uroczyście się świętuje. Przy czym wszystkie uroczystości rozpoczynane są od mszy w Kościele, który podczas potwornych morderstw w czasie wojny milczał.
anty lewak kłamie jak typowy Polak katolik. Nihil novi.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.