
Łukasz Tuchaj - legnicki podróżnik, który pragnie dotrzeć na NordKapp, czyli najbardziej na północ wysunięty kraniec Europy, właśnie minął norweskie Bergen. Rowerzysta dziennie pokonuje około 50 km, gdyż temperatury dochodzą do minus 20 stopni Celsjusza. Do celu Łukasz ma jeszcze około 3000 km.
Od kilkunastu dni Łukasz Tuchaj jest już w Norwegii. Po drodze spotkał wielu miłych ludzi, którzy częstowali go ciepłą herbatą i dawali nocleg. W ten sposób udało mu się przespać 90 proc. nocy. Temperatury są coraz niższe, co wpływa na jego podróż na Nordkapp.
- Jazda w tych warunkach idzie mi całkiem dobrze, jednak wolniej. Dziennie w Norwegii wychodzi około 50 km. Jeżdżę zazwyczaj w przyjemnych temperaturach od -2 do -10. Jednak przy samych fiordach potrafi być nawet od 2 do 3 stopni na plusie – relacjonuje Łukasz Tuchaj.
Zdarzało się również, że legniczanin musiał spać w temperaturze minus 20 stopni Celsjusza lub budził się przy minus 18. Aktualnie minął norweskie miasto Bergen. Tym samym przejechał już prawie 2000 km.
- Mój cykl dnia to poranek, szybkie śniadanie w postaci owsianki z cukrem i odrobiną oleju dla energii. Jazda, jazda, jazda, prośba o gorąca wodę do termosu w pobliskim domu, jazda, przerwa na herbatę, jazda i spanie około 20. Zmrok jest tutaj już o 17.30, więc około 18 czasem 20, mam już rozbity obóz – dodaje Łukasz.
Legniczaninowi do celu brakuje około 3000 km. Zapewnia, że nadal kręci i nie pęka.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
W Bergen nie ma takich temoeratur!!!
Przecież on jechał do Bergen, a nie wylądował tam na lotnisku. Proponuję najpierw obejrzeć mapy temperatury no na meteo.pl.a potem pisać.
temperatura dzisiaj w Bergen +7C, odległość na Nord Cup około 2300km
Prosze osoby komentujace czytac ze zrozumieniem. W pewnym etapie trasy przed Bergen miałem jednego dnia -18 o poranku, a spałem w namiocie przy -20. To było na trasie E134 gdzie droga jest na ponad 1000m n.p.m. A trase nie planuje po prostej linii wiec wychodzi blisko 3000km. Teraz znajduje sie blisko Alesund i prawdopodobnie zatocze koło przez góry do Trondheim.