
Policjanci z Legnicy zatrzymali pijanego kierowcę, który prowadził pojazd mając ponad 2,2 promila. Mężczyzna podczas brawurowej jazdy uszkodził dwa inne pojazdy, po czym chciał odjechać z miejsca kolizji. Uniemożliwili mu to świadkowie i inni kierowcy. Ponadto zatrzymany na podwójnym gazie kierowca ma trzy czynne zakazy kierowania wszelkich pojazdów.
18 stycznia br. około godziny 20.20 do dyżurnego legnickiej Policji zadzwonił zaniepokojony kierowca. Poinformował, że na ulicy Rzeczpospolitej doszło do kolizji trzech aut. Sprawca uszkodzenia pojazdów usiłował odjechać z miejsca zdarzenia ale został powstrzymany przez świadka zdarzenia oraz jednego z poszkodowanych kierowców.
Jak ustalili funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Legnicy, 27-letni kierowca pojazdu marki opel, nie zachował należytej ostrożności w wyniku czego najechał na tył pojazdu volkswagena. Po tym pojazd sprawcy kolizji uderzył w prawidłowo poruszającego się na przeciwnym pasie fiata dokonując uszkodzenia boku tego pojazdu. Sprawca niewzruszony swoimi poczynaniami usiłował odjechać z miejsca zdarzenia.
Policjanci przebadali zatrzymanego 27-latka na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Jak się okazało, kierowca opla był kompletnie pijany. Badanie alkomatem wykazało, że ma blisko 2,2. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach informatycznych okazało się, że mężczyzna także ma trzy czynne zakazy prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. 27-letni legniczanin trafił do policyjnego aresztu.
Przypomnijmy, że za łamanie zakazu sądowego grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Natomiast za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności i wysoka kara finansowa. Sąd również w takich przypadkach orzeka zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Po czym na drugi dzień został wypuszczony. To tak dla wiedzy