
Oficjalnie otwarto nowy i nowoczesny - jeden z najnowocześniejszych w kraju - oddział zakaźny w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Legnicy. - Tak piękny oddział, spełniający wszystkie standardy medyczne, to było moje marzenie zawodowe - mówił doktor Ryszard Kępa, który pokieruje jego pracą.
- Panie doktorze. 3 lata temu obiecałam, że taki oddział otworzymy, i oto jest - nie ukrywała radości Anna Płotnicka-Mieloch, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy.
Od przyszłego tygodnia oddział zakaźny zacznie przyjmować chorych z centralnej części Dolnego Śląska.
Inwestycja została przemyślna w każdym szczególe i zaprojektowana w poszanowaniu dla medycznych standardów, w oparciu o doświadczenie niedawnej pandemii COVID-19. Ze względów bezpieczeństwa oddział nie powstał w głównym budynku, ale w stojącym nieco z boku pawilonie, gdzie kiedyś leżeli pacjenci onkologiczni i terminalni. Dobudowano do niego osobną izbę przyjęć z podjazdem dla karetek. Powstał system śluz umywalkowo-fartuchowych, minimalizujących ryzyko rozprzestrzeniania się wirusów i bakterii. Pacjenci mają do dyspozycji 4 pokoje dwuosobowe, 4 pokoje jednoosobowe i 3 izolatki - wszystkie z własnymi węzłami sanitarnymi, urządzeniami do mycia oraz dezynfekcji kaczek czy basenów. To idealne warunki, by leczyć choroby zakaźne.
Na stworzenie w Legnicy takiego oddziału zakaźnego wydano około. 12,5 mln zł. Lwia część tej sumy (11,5 mln zł) to środki unijne z Programu Operacyjnego dla Województwa Dolnośląskiego 2014-2020, Osi Priorytetowej 12 „REACT-EU/(EFRR). Jak podkreślał obecny na otwarciu wicemarszałek Dolnego Śląska Marcin Krzyżanowski, oddział stanowi elementarne zabezpieczenie Legnicy i całego regionu legnickiego.
- Choroby zakaźne były, są i będą. Dostrzegamy sens i potrzebę przywrócenia Legnicy oddziału, który kiedyś tu był - mówił Marcin Krzyżanowski. Zwracał uwagę na ogromne, pełne profesjonalizmu zaangażowanie załogi szpitala w opiekę nad pacjentami z COVID-19 w czasie pandemii. - Legnica ma super zespół, który niósł to wsparcie.
Razem z obecnym podczas otwarcia wicemarszałkiem Tymoteuszem Myrdą, Marcin Krzyżanowski wskazywał na potrzebę równomiernego rozwoju Dolnego Śląska, by kod pocztowy nie przesadzał o lepszym lub gorszym dostępie do usług medycznych. Zapowiadał rekordowe wydatki na zdrowie w przyszłorocznym budżecie województwa.
- Poza oddziałem zakaźnym w tym roku otworzyliśmy nowy trakt porodowy oraz oddział onkologii z laboratorium chemioterapii. Nie mogę jeszcze wiele zdradzić, ale przyszły rok jawi się w pięknych tęczowych kolorach - mówiła Anna Płotnicka-Mieloch, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
cyt "Nie mogę jeszcze wiele zdradzić, ale przyszły rok jawi się w pięknych tęczowych kolorach" wow. co nam więc na tym oddziale zakaźnym tu szykują ? Przywózkę zarażonych hifem z całego dolnego śląska ? Czy leczenie tylko ubranych w tęczowe ciuchy gejów ? To była by dyskryminacja osób nie ubierających się w kolorach tęczy.. Macie jakieś pomysły o co więc może chodzić w tęczowych kolorach czego jeszcze nie chcą zdradzić ?
A ty masz jakiś problem z kolorami czy jesteś patriota który chciałby widzieć na ulicach tylko facetów w czarnych sukniach
Najpierw Oddział Zakaźny zlikwidowano w ramach oszczędności. Potem w ramach walki z COVID w 2021 r. na polecenie premiera KGHM wydał prawie 30 mln zl na tymczasowy szpital zakaźny z setką łóżek, który miał służyć co najmniej 25 lat. Nie minęło dwa lata, a oddano nowiuteńki oddział zakaźny z piętnastoma łóżkami za kolejne 12,5 mln zł. Łóżka są drogocenne. Jedno kosztuje prawie milion. Gdzie podział się tymczasowy szpital zakaźny, to nawet wiewiórki parkowe nie wiedzą, chociaż na ogół są dobrze poinformowane. Jest wielka feta, a dyrektorka zmieniła barwy i przeszła pod tęczowe sztandary. Socjalizm jest to ustrój, w którym bohatersko pokonuje się trudności nieznane w żadnym innym ustroju!
Gratulacje!
A pieniądze na ten oddział to co Witek oddała
Czy na pewno Pan Kępa ma tytuł doktora? Proszę sprawdzić.
Czy to na pewno będzie szpital ?!
Okropnie przytłaczające miejsce. Beznadziejna kolorystyka, która zdołuje chorych. Brak dbałości o szczególy, a to ma wpływ na stan psychiczny pacjenta. W koncu o niego chodzi.
Nie ważne, czy był szpital zakaźny, czy był oddział zakaźny, czy nic nie było. Zawsze w pierwszym szeregu był doktor Kępa. I tak jest od 30 lat.
Ciekawe kto tam będzie pracował. Ciekawe co ze szpitalem tymczasowym, który miał spełniać rolę oddziału zakaźnego. Ciekawe czy to prawda, że trzymanie męża Witkowej wymagało zmiany kierownika oddziału anestezjologii. Ciekawe czy obecny kierownik, który zgodził się na trzymanie Witka przez lata na OIT, dostał nagrodę od Dudy.