PESA i NEWAG chcą sprzedać Kolejom Dolnośląskim nowe pociągi

26/03/2020 12:03

PESA Bydgoszcz i NEWAG złożyły oferty w przetargu na dostawę taboru dla Kolei Dolnośląskich. Marszałkowski przewoźnik planuje zakup sześciu hybrydowych i pięciu elektrycznych pociągów.

W ogłoszeniu o przetargu spółka zapisała, iż zamierza przeznaczyć 123 mln zł brutto na zakup pięciu pięcioczłonowych składów elektrycznych oraz 118 mln zł brutto na sześć trójczłonowych pojazdów z dwusystemowym napędem elektryczno-spalinowym. Termin składania ofert minął 25 marca br.

Na dostawę elektrycznych zespołów trakcyjnych wpłynęły dwie oferty. Swoje propozycje przedstawiły bydgoska PESA z ceną brutto 145 170 750,00 zł (29 034 150,00 zł za jeden pojazd) oraz NEWAG z ceną brutto 161 068 500,00 zł (32 213 700,00 zł za jeden pojazd).

Ofertę na dostawę sześciu składów hybrydowych dla dolnośląskiego przewoźnika złożył NEWAG. Propozycja producenta wynosi 169 740 000,00 zł brutto, co daje 28 290 000,00 zł za każdy pociąg.

Koleje Dolnośląskie ogłosiły przetarg na zakup 11 nowych pociągów w lutym br. Pierwsze pojazdy hybrydowe mają pojawią się na Dolnym Śląsku po 16 miesiącach a pierwsze składy elektryczne po 22 miesiącach od podpisania umowy.

Aplikacja tulegnica.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.

Obserwuj nas na Google News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Obserwuj

Paweł Jantura

Reklama

gość 2020-03-26 19:52:06

Wreście się coś ruszyło w kierunku zakupu nowego taboru bo ten który jest wymaga gruntownej naprawy i co najważniejsze nie mam czym obsługiwać tras dlatego oddaliśmy przewozom regionalnym.
odpowiedz
- Zgłoś wpis
gość 2020-04-28 18:12:33

Dobre i to, choć ZNACZĄCO za mało. Koleje Dolnośląskie jednak nie wykorzystują swojego potencjału, pracowników i taborowego. Skoro chcą wozić więcej pasażerów i "zarabiać", to ich postawa wobec pasażerów, możliwości i możliwości regionu nie jest jednak nastawiona prorozwojowo. Przyczyna? Zbytni beton w załodze administracyjnej, tak jakby wiedzieli najlepiej, najwięcej, nikt tylko Oni mają rację, a pieniądze uciekają i to widać gołym okiem. Rozwiązań jest dużo, ale niewykorzystywane. Dlatego jest jak jest. Ten już"głoszony" zamiar zakupu, tj. co najmniej 1/5 z tego co potrzeba. Owszem- finansowanie, to problem, ale też myślenie IM przychodzi tak, jakby nie chcieli tego zrobić, a robią jedynie co muszą, a właściwie co już pozostało( bo zarząd nie jest wieczny i nie ma pomysłu),no a załoga? Wysoko się nosi, zwłaszcza ta biurowa, niereformowalna. Marszałek da, to będzie, nie da to to też się przeżyje, po co się starać, skoro i tak jest jak jest.
odpowiedz
- Zgłoś wpis