Pogoda teraz: 13°C | zachmurzenie małe
Reklama
Piotr Ziętal popedałuje z Legnicy do Grecji i z powrotem
10 czerwca Piotr Ziętal - listonosz z Legnicy - wyruszy rowerem na 30-dniową wyprawę do Grecji. – Do przejechania mam około 3,8 tys. kilometrów -mówi. Na portalu Zrzutka.pl ruszyła zbiórka, w której można wesprzeć tę eskapadę.
W tym roku legniczanin planuje spędzić w trasie 30 dni, od soboty 10 czerwca do niedzieli 9 lipca. Z Legnicy dojedzie rowerem do czeskich Pardubic. Tam chce złapać pociąg do Budapesztu. Resztę trasy przejedzie już na rowerze. Węgry, Serbia, Macedonia, Grecja. Dwa dni w Atenach. A potem z powrotem przez Albanię, Czarnogórę, Bośnię i Hercegowinę, Chorwację na Węgry, skąd będzie miał pociąg do Pardubic.
Piotr Ziętal z uśmiechem przygląda słojom poziomic, które na Półwyspie Bałkańskim wyraźnie gęstnieją. – Góry, i to mnie cieszy – wyjaśnia. Należy do tej części rowerzystów, która czerpie perwersyjną, masochistyczną przyjemność ze stromych, ciągnących się kilometrami podjazdów, kiedy pot kapie na drogę.
Piotr Ziętal kilka razy objechał na rowerze Polskę. Z rowerowego siodełka poznawał też inne kraje: Czechy, Słowację, Węgry, Serbię, Bułgarię, Macedonię, Albanię, Bośnię i Hercegowinę, Czarnogórę oraz Chorwację. Kocha to.
Na przyjaciół z Legnicy Piotr Ziętal zawsze może liczyć. Jego pasję wspierają firmy TIGA CYNK, Profi Meble Legnica, Sklep rowerowy WORBIKE. Kto chce, też może mieć w tym swój udział – oto link do zrzutki: https://zrzutka.pl/t7zwvb
Aplikacja tulegnica.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo tuLegnica.pl
Reklama
Reklama
- Dzisiejsze 0
- Usługi i firmy 45
- Antyki / kolekcje 26
- Praca 24
- Dom i ogród 8
- Edukacja 8
- Nieruchomości 7
- Towarzyskie 6
Reklama
Reklama
Serio? Zrzutka aby koleś sobie na wakacje pojechał?!! To że spędza wakacje w taki, a nie inny sposób To jego sprawa! Inni z takich wypraw, biegów robią akcje charytatywne na niepełnosprawnych, a gość jeszcze kasę ciągnie... Trzeba mieć tupet!????
Drogi Stefku, "zrzutki" nie są przypisane akcjom charytatywnym dla osób z niepełnosprawnościami. Proszę pod żadnym pozorem nie wpłacać żadnych środków finansowych na wyprawę Piotra -on by sobie nie życzył żadnego wparcia od "Stefka" tak postrzegającego świat i ludzi.
,,Postrzegających świat" ? Jaki świat, co najwyżej jedną osobę która naciąga ludzi. Kłania sie też czytanie, bo nie pisałem o zrzutkach charytatywnych, a o tym że ludzie jadąc na takie wyprawy robią jeszcze coś dla innych dobrego, nie tylko dla siebie ( można sprawdzić w Google). Aby była jasność, szanuje za pasję, ale zbieranie kasy dla siebie na wakacje to przegięcie. I bez głupich tekstów, że mam nie dawać, w zyciu bym nie dał komuś na wakacje! A wystarczyło by aby kolo mniej pił, było by i na wakacje :D
Coś czuć żółć ;)
Wychodzi ludzka zazdrość. Pan Piotr się spełnia i to, że ktoś chce pomóc w spełnieniu czyiś marzeń to nie Pana sprawa. Ludzie już powariowali, bo tak rozumując to państwo powinno refundować wszystkie przypadki choroby, a ludzie są zmuszeni się zrzucać. I to jest chore, a nie, że ktoś z własnej woli chce pomóc i się tym cieszyć, że pomógł.
Myli się Pan, moja i każdego sprawa, bo publiczne prosi o pieniądze, tym samym daje prawo na komentarze, te niepochlebne też. Jest zdrowy, niby mężczyzna, a prosi o kasę na wakacje? Niech zarobi, z tego co mi wiadomo nie klepie biedy, caly czas przesiaduje w knajpach, więc na to kasę ma? Zwyczajnie wstyd! Uprzedzajac, tak mogę go rozliczać, bo jak wyżej pisałem publiczne prosi o kasę, tym samym wystawia się na strzał. Nie ośmieszajcie się też tymi idiotycznymi aluzjami, nie mam czego zazdrościć. Rowerki mnie nie kręcą (chociaz pisałem wcześniej, że cenię pasję p. Piotra), pracuję, na wakacje mam i to całkiem fajne, to czego mam zazdrościć? Brak wam argumentów? Stąd te sugestie z czapy? Na koniec dodam, osobiście nie chciałbym takich znajomych w swoimi gronie, którzy traktują mnie instrumentalnie, ale to ja.
Fajna taka wyprawa dookoła świata bez pociągów jeszcze 10 lat temu miałbym realne siły do realizacji ale nie wiem jak wyszło by to ze środkami finansowymi.Zawsze lubiłem takie wyzwania bo lubiłem pokonywać siebie .Nie potrzebny rozgłos ale żałuję że nie poznałam drugiego takiego człowieka o podobnym zacięciu w tamten czas. Trzymam kciuki ..powodzenia!!
Pańska odpowiedź, tylko mnie utwierdziła, że się nie mylę w sprawie zazdrości. Co to Pana interesuje ile ma pieniędzy p. Piotr i co z nimi robi w wolnym czasie? Dla mnie może być i milionerem, a ze względu na to, że łączy nas wspólna pasja to jestem gotów wesprzeć w dążeniu do celu. I tego Pan nie zrozumie, bo najwidoczniej nie ma Pan żadnych zainteresowań i odrobiny empatii. I na prawdę nikogo nie interesuje, że stać Pana na fajne wakacje, dowodzi to jedynie (po raz kolejny), że kieruje Panem czysta niczym nie uzasadniona zazdrość. Pozdrawiam.
No to mnie Pan ubawił! Dla mnie ten pan niech będzie również milionerem, czego mu życzę. Niech spełnia swoje pasje i kolejne cele, ale za swoje pieniądze! A ze swoją kasą niech robi co chce. Ale nie można przewalać w knajpie swoje pieniądze, a następnie prosić ludzi o kasę na wakacje! To nie uczciwe! I tak mogę oceniać go za to, bo publicznie prosi o pieniądze, a tym samym daje prawo do oceny. Czego pan tutaj nie rozumie?! Nic o mnie Pan nie wie, więc jakim prawem mnie ocenia i próbuje obrazić? Ja nie proszę obcych ludzi o wsparcie, pracuję na siebie i swoje potrzeby, a te potrzeby są dostosowane do możliwości. Czego niby zazdroszczę, rowerka? Jazdy na rowerku? A może publicznego, corocznego proszenia się kasy na wakacje, kiedy przepija się własną? Pan tak poważnie? Mam dla Pana wiadomość, mam honor i życiu bym się nie prosił kasy na wakacje, pracuję na nie. Być może wy tego nie rozumiecie i to świadczy tylko o was. Miłego życia i klasy w nim.
Z chęcią się dorzucę do picia jak będę widział taką potrzebę i Panu nic do tego. Nie obrażam Pana tylko proszę, o zrozumienie, że ludziom do portfela się nie zagląda. Pozdrawiam
A pan dalej swoje, owszem zagląda się do portfela, kiedy ktoś próbuje z naszego coś wyciągnąć, tak wtedy można! A wie Pan co jest w tym wszystkim najlepsze? Że nikt tutaj nie zaprzeczył, że gość przewala własną kasę, a na następnie wyciąga ludzi i tak co roku... Dziękuję więc, za mimowolne potwierdzenie moich słów :D Proszę mu postawić jak najbardziej, może wtedy sfinansuje sam swoje wakacje! :)))
Fajnie jest pojechać na rowerze w taką wyprawę Tylko mała niejasności w tej historii bo pan Piotr jedzie znaczną część trasy pociągiem i to trochę na wyrost tekst że z Legnicy do Grecji Z Legnicy do Budapesztu jest jakieś 650 km I to świetna trasa , zwłaszcza przez Czechy i Słowację A z wypowiedzi Pana Piotra wynika że lubi górskie podjazdy A tu troche na łatwiznę idzie Wiem bo sam jechałem 20 lat temu Tyle że ja jechałem dla własnej przyjemności a nie rozgłosu i sponsorów