Pożar w Gołaczowie. Jedna osoba została ranna

We wtorek (18 lutego) doszło do pożaru wiat gospodarczych w Gołaczowie. Ogień zagrażał pobliskiemu budynkowi mieszkalnemu. Poparzył mieszkańca wsi, który przed przyjazdem strażaków próbował ratować dobytek. W niebezpieczeństwie znalazły się też zwierzęta.

Jak informuje kpt. Mateusz Guzenda z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Legnicy, pożar wybuchł późnym wieczorem. Mieszkańcy budynku sąsiadującego z płonącymi wiatami ewakuowali się sami jeszcze przed przybyciem służb ratunkowych. Sami też podjęli próbę ugaszenia ognia, przy czym jedna osoba doznała oparzeń. Została objęta pomocą medyczną - na miejscu poza strażakami i policją przyjechała karetka pogotowia. 

- Budynek gospodarczy, wiaty stalowe oraz gromadzone w nich materiały, zostały objęte ogniem - opowiada kpt. Mateusz Guzenda. -  Strażacy, po przybyciu na miejsce, podali trzy prądy wody w natarciu na płonący budynek gospodarczy. Z uwagi na duże zadymienie w budynku mieszkalnym, przystąpiono do ewakuacji dwóch psów znajdujących się wewnątrz. Ratownicy wyposażeni w aparaty ochrony układu oddechowego wyprowadzili zwierzęta z budynku i przekazali pod opiekę właścicieli. W trakcie działań, strażacy odłączyli zasilanie budynku w energię elektryczną, a z pobliskiego hydrantu nadziemnego wykonano zasilanie pojazdów gaśniczych. W trakcie akcji gaśniczej podano jeden prąd wody z podnośnika oraz dodatkowy prąd wody na elementy palące się na placu składowym, w pobliżu budynku mieszkalnego.

Z pożarem w Gołaczowie walczyło 31 strażaków z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Chojnowie, OSP Niedźwiedzice, OSP Krzywa, OSP Witków oraz OSP Miłkowice. Na miejsce działań przyjechał także dowódca Grupy Operacyjnej Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Legnicy.