
Mocna wystawa, to i na jej wernisażu nie zabrakło mocnych akcentów. W Galerii Sztuki w Legnicy można obejrzeć ekspozycję pt. „ODCIENIE BIELI I CZERWIENI. Sztuka w poszukiwaniu tożsamości”. Naprawdę warto!
Otwierający wystawę dyrektor legnickiej galerii Zbigniew Kraska, odtworzył kilkuminutowy fragment kontrowersyjnego przemówienia premiera Matusza Morawieckiego z urodzin Radia Maryja, kończąc na słynnym już zdaniu: „Matko Boska Nieustającej Pomocy, miej w opiece naród cały. Również tych, którzy nie kochają Polski aż tak mocno jeszcze, tak jak my tutaj”.
- W tym momencie przerwę, póki jeszcze tutaj rządzę, mam do tego prawo - skwitował wymownie Kraska (z końcem roku przechodzący na emeryturę) wprowadzając moment refleksji nad wystawą poruszającą problematykę poczucia patriotyzmu, identyfikacji indywidualnej i tożsamości zbiorowej.
Początkowo nie wszyscy wiedzieli, jakie jest źródło nagrania, widzowie upatrywali autora przemówienia w postaci "Wisława" (Władysława Gomułki - polskiego przywódcy komunistycznego znanego z nacjonalistycznych i ksenofobicznych przekonań - przyp. red.), jednak po chwili już rozpoznali głos premiera Morawickiego i jego ideologiczny wykład dzielący Polaków na tych lepszych, i tych gorszych.
"ODCIENIE BIELI I CZERWIENI. Sztuka w poszukiwaniu tożsamości" jest wystawą złożoną z kilkudziesięciu prac 30 artystów (w tym dwóch legniczan) reprezentujących różne poglądy, pokolenia i formy artystyczne. W wernisażu wzięło udział kilkunastu z nich, co wzbogaciło wydarzenie o możliwość wysłuchania komentarzy twórców i nawiązania dyskusji.
Artyści podejmujący się tej trudnej tematyki poczucia patriotyzmu, identyfikacji indywidualnej i tożsamości zbiorowej nie tylko reprezentują różne pokolenie i poglądy, lecz także formy artystycznego wyrazu. Ekspozycja jest złożona m.in. z malarstwa, grafiki, zdjęć, filmu, biżuterii, płaskorzeźby (np. czarny orzeł), tkanych proporców, czy instalacji/obiektów, jak "Walizka" z symbolicznym przybornikiem współczesnego Polaka. Artyści odważnie podejmują także polemikę z współczesnymi interpretacjami patriotyzmu, postawami rodaków, odważnie kontrują patriotyczną mitologię z rzeczywistością.
To wystawa mocna, kontrowersyjna, zmuszająca do refleksji. Artyści nie zawahali się m.in. brutalnie uderzyć w żywe emocje i uczucia rodaków, które ich tak bardzo podzieliły, szczególnie po katastrofie smoleńskiej. Ironicznie skomentowali nie tylko mity narodowe, lecz także aktualne tematy społeczne, jak próbę tworzenia nowych wersji historii z jej nowymi bohaterami.
Ciekawego tematu podjął się także Grzegorz Klaman. - Kwestionuje siłę, czystość i niewinność rzekomo najważniejszych symboli, obrazami ze stoczni gdańskiej czy kopalni Bobrek nawiązuje do XIX-wiecznego malarstwa o powstańczej walce, ale epicka kompozycja kontrastuje ze zniszczonym tłem, a przy okazji zwraca też uwagę na brutalnie bezwzględną eksploatację i destrukcję fizyczną własnej małej ojczyzny i świata w ogóle, jawiącej się na tych fotografiach niczym kraina we władaniu złych mocy jak w tolkienowskim Mordorze - tłumaczy dyrektor Kraska.
Wystawa stanowi zwieńczenie interdyscyplinarnego projektu o tej samej realizowanego w ostatnich miesiącach przez Galerię Sztuki w Legnicy w okazji obchodów 100. rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę. W jego ramach m.in. została ulokowana w sercu miasta piaskowa rzeźba marszałka Józefa Piłsudskiego, zorganizowano okolicznościowe happeningi, czy pokonkursową wystawę fotograficzną „Indeks patriotyczny” na "Stacji Kultura" Kolei Dolnośląskich.
Ekspozycja ODCIENIE BIELI I CZERWIENI. Sztuka w poszukiwaniu tożsamości" będzie czynna do 6 stycznia. Wstęp wolny.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Elita pajaców bawi się na śmieciowej wystawie... Prowokujecie ale nic to nie da
Jasne, że nie da, panowie Gliński, Ziobro i Rydzyk czuwają.