
Prokuratura Okręgowa w Legnicy odmówiła wszczęcia śledztwa po śmierci pacjentki, dla której brakło miejsca na oddziale intensywnej opieki medycznej. Rodzina zmarłej poskarżyła się, że łóżko na OIOM-ie szpitala w Legnicy od ok. 3 lat blokuje zwykłym pacjentom mąż marszałek Sejmu Elżbiety Witek. Jak informuje Radio Zet, prokuratura postarała się, by jej decyzji nie można było zaskarżyć.
"Prokuratura nie uznała córki zmarłej pacjentki za osobę pokrzywdzoną w tej sprawie, odbierając jej w ten sposób możliwość odwołania się do sądu od decyzji o odmowie wszczęcia śledztwa" - pisze na Twitterze Mariusz Gierszewski, dziennikarz Radia Zet, autor artykułów na temat Witków i legnickiego szpitala.
To on pierwszy dotarł do mieszkanki powiatu jaworskiego, która 16 marca złożyła w prokuraturze zawiadomienie dotyczące przekroczenia uprawnień przez personel Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy. Matka autorki zawiadomienia 8 dni umierała w Jaworskim Centrum Medycznym, czekając na wolne miejsce na oddziale intensywnej opieki medycznej. Lekarze szukali go m.in. na oddziale Anestezjologii i Intensywnej Terapii w legnickim szpitalu, gdzie od około trzech lat jedno z 10 łóżek przeznaczonych do ratowania życia zajmuje mąż marszałek Sejmu Elżbiety Witek, pomimo braku wskazań medycznych i wbrew wytycznym Polskiego Towarzystwa Anestezjologii i Intensywnej Terapii.
Prokuratura Okręgowa w Legnicy przez miesiąc prowadziła czynności sprawdzające. Finalnie uznała, że przestępstwa nie popełniono.
Odmawiając wszczęcia postępowania, prokuratura, wykorzystała fakt, że zawiadomienie dotyczyło przekroczenia uprawnień przez lekarzy i ich działania na szkodę interesu publicznego. Z tego powodu nie uznała córki zmarłej pacjentki za pokrzywdzoną w sprawie. Nie będąc pokrzywdzoną, kobieta nie może odwołać się do sądu.
Decyzja prokuratora nosi datę 7 kwietnia. Dokładnie tego dnia przed południem pytaliśmy o tę sprawę prokuratora okręgowego Sebastiana Kluczyńskiego. Prokurator ani słowem nie zdradził, że decyzja zapadła lub lada chwilę zapadnie. Sugerował, że dopiero trwa oczekiwanie na przesłanie dokumentów medycznych przez szpital.
17 kwietnia - po ujawnieniu przez media informacji o odmowie wszczęcia postępowania - Prokuratura Okręgowa w Legnicy przesłała do Polskiej Agencji Prasowej oświadczenie. Potwierdza w nim, że 10 dni wcześniej "decyzją o odmowie wszczęcia (...) zakończyła postępowanie sprawdzające w sprawie zachowania kierownictwa Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy, którzy w ocenie osoby zawiadamiającej mieli przekroczyć uprawnienia podejmując decyzje o długotrwałym pobycie męża Marszałek Sejmu RP w jednym z oddziałów szpitala”. Prokuratura twierdzi, że przeprowadzone postępowanie sprawdzające nie wykazało, by dyrektor szpitala lub kierujący odziałem anestezjologii i intensywnej terapii działali niezgodnie z prawem. „Nie ujawniono również, wbrew twierdzeniom zawiadamiającej, okoliczności świadczących o uprzywilejowanym traktowaniu pacjenta”. W oświadczeniu napisano, że o pobycie pacjenta na oddziale decyduje lekarz zgodnie z wiedzą medyczną i zasadami etyki zawodowej. „Decyzja o wyborze metod i środków leczenia, jeśli nie narusza dóbr pacjenta, może być oceniania pod względem medycznym, a nie przez pryzmat przepisów prawa” – napisano. Prokuratura powołała się ponadto na dane Narodowego Funduszu Zdrowia, że w okresie ostatnich pięciu lat były co najmniej 83 przypadki, gdy chorzy przebywali na oddziałach intensywnej terapii dłużej niż rok.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Państwo Pisowskie. Wiadomo było, że taka decyzja będzie. Niestety współczesny człowiek dla organów władzy jest NIKIM.
Co było do przewidzenia. Ale odebranie osobie pokrzywdzonej możliwości odwołania się do sądu to sprawa skandaliczna.
Nie skandaliczna... A wiesz czemu? Bo jak osoba postronna może odwoływać się od decyzji skoro dotyczyła ona przekroczenia uprawnień przez lekarzy? Tak więc nie tworzy prawa własnego, które jest w tym zakresie twarde. Pozdrawiam
Przecież to była oczywista oczywistość. Jeśli ktoś myślał, że będzie inaczej to jest naiwny jak dziecko ????
Ta Pani może odwołać się do sądu jako składająca zawiadomienie.
Sprawa dotyczyła rozpoczęcia śledztwa przez prokuraturę niektórzy źle czytają powyższy reportaż . A że prokuratura zrobiła to tak żeby śledztwa nie było to jest druga sprawa Ale myślę że to nie prokuratura bowiem to jest instytucja powinno się mówić że prokuratorzy którzy dostali wytyczne od swoich władz
Skandal !!!
Człowiek w zderzeniu z tą pisowską machiną jest nikim -Przypadek Sebastiana K.: Gdzie św Beata Szydło mknęła kolumną z BOR-owikami taranując jak snopek siana kierowcę seicento,policja zrobiła z niego przestępcę zmuszając go przyznania sie ,prokuratura która chciała zabłysnąć zgrilowała zwykłego uczciwego obywatela licząc na awanse i splendor-ostatecznie zwykły człowiek skazany, Co do p.Witek Której partyjny szyld w obecnej sytuacji to potwarz,obraza wstyd i szmaciarstwo która ukrywa męża na OIOM za który nic nie zapłaciła ktoś kto potrzebował i wyczekiwał pomocy musiał ponieść śmierć,czemu ? Pani Dyrektor szpitala to bardzo dobra funfela p.Witek ,więc wszystko jasne ,w tych 2 sprawach zwykły obywatel musi z góry być przegrany : W 1 sprawie-No ale sądy,prokuratura,pislicja służą parti rządzącej W 2 sprawie ministerstwo zdrowia -parę telefonów ,instytucji Zwykli ludzie mogą tylko wierzyć że wszystko w ich zwykłych sprawach potoczy się dobrze A wy zidiociali POLACY głosujcie dalej na tę cyniczną,socjalistyczno-komunistyczną partię która was drenuje ,rozkrada,ogranicza,stosuje system wielu zakazów,zagląda kobietom do krocza,ludziom do łóżka,kąpie ludzi w nienawiści i podziałach po czym idzie do kościółka i udaje wielce nabożnych
Prokurator odmówił wszczęcia postępowania... Lekarze odmówili odłączenia od aparatury... Dopiero po zmianie obecnej władzy można liczyć na prawo i sprawiedliwość
Wiadomo ręka rękę myje ale jak babka zjadła batonika za1 zł. w markecie to afera że głowa mała.
PIS-dzielce sprytnie to sobie wymyślili idąc po trupach: swoje zarobić a ludzi w konia zrobić Co mówił Matousz Krzywousty? ,,jaka bieda,jaka inflacja?po czym zakupił za damski ch..j ziemię za bezcen od sukienkowych i obligacje na gwałt , czysty przypadek Narodzie Polski czemu pozwalasz żeby rządzili tobą takie miernoty,nieudacznicy,wazeliniarze ,idioci i poparańcy?
Pokusiłbym się o reasumpcję decyzji prokuratury. To byłoby takie "witkowe"
Wiem, co wszyscy myślicie i podzielam to zdanie, jednak redakcja art. 17 kodeksu postępowania karnego nie daje możliwości na wszczęcie postępowania w tej sprawie......
A mimo wszystko Pani Elżbiecie Witek - Marszałek Sejmu RP, życzę wytrzymałości w tej jednak trudnej życiowej sytuacji.......
Weź się zdecyduj. Bo w jednym poście podzielasz zdanie większości krytykującej skandaliczna postawę Witek, a w drugim - życzysz Witek wytrzymałości, czyli ją wspierasz. Po co to lawirowanie?
Gdyby zawiadomienie składał ktoś z PiSu lub Solidarnej Polski a na OIOMie leżałaby np. osoba bliska politykowi opozycji to żadna prokuratura i pod żadnym pozorem nie odmówiłaby wszczęcia postępowania. Byłaby sprawa na poziomie krajowym z medialnym patronatem TVP. Przecież wszyscy słyszeliśmy o tym, jak Z.Ziobro ciągał po sądach lekarza, którego obwinia o śmierć ojca. A gdy z pisowską kastą zderza się zwykły szary człowiek to takie będzie prawo i taka sprawiedliwość, jaką mamy przykrą okazję obserwować na przykładzie tej sprawy.
Głosujcie dalej na kacze Pisiory - ***** ***
Wiadomo w czyich rękach jest władza.
Moja babcia nie doczekała się zwykłych badań w tym szpitalu, a tu chłop leży 3 rok na OIOMie... Polska - kraj podzielony między Panem, Wójtem a Plebanem.
Dzisiaj Radio nie Pisowskie które ujawniło aferę podało że prokuratura ujawniła witek nazwisko osoby skarżącej szpital I to jest właśnie prokuratura Ziobry I ich pachołki A kto teraz wniesie skargę do prokuratury za ujawnienie danych
Na TVP tego nie zobaczysz