
W środę Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Legnicy poinformowała o dwóch kolejnych przypadkach zakażenia koronawirusem. Ostatni raport PSSE, w którym nie stwierdzono żadnego nowego zachorowania, został opublikowany ubiegłym tygodniu, we wtorek 14 kwietnia.
Badania laboratoryjne potwierdziły dziś obecność koronawirusa u 2 legniczanek w średnim wieku. - Kobiety są w stanie dobrym i nie wymagają obecnie hospitalizacji. Zostały one poddane izolacji domowej, a członkowie ich rodzin ścisłej kwarantannie - zapewnia Małgorzata Stawiska-Lichota, rzecznik prasowy legnickiego sanepidu.
Łączny bilans zachorowań na koronawirusa w rewirze legnickiej PSSE wynosi obecnie 17 osób. Jest to 10 mieszkańców powiatu legnickiego i 7 osób z samej Legnicy, z czego 5 ostatnich potwierdzonych przypadków zachorowań w mieście jest z tego tygodnia (4 kobiety w średnim wieku i 1 straszy mężczyzna).
Sanepid otrzymał dziś także 8 testów z wynikiem negatywnym i oczekuje aktualnie na rezultaty badań jeszcze 30 osób. Na kwarantannie domowej przybywa obecnie 346 mieszkańców miasta i powiatu legnickiego, czyli tyle samo co wczoraj.
FOT. PSSE w Legnicy / Koronawirus Legnica
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
21.04 piszecie o 6 osobach z Legnicy, tutaj kolejne dwie a suma 7? to gdzie jest błąd....
Z tych "artykułów" się Pan nie dowie. Suma jest siedem, ponieważ przypadek pacjentki, która miała meldunek w Legnicy, ale przebywa w gminie Chojnów, został prawidłowo przyporządkowany do powiatu ziemskiego wg miejsca przebywania i odbywania kwarantanny - wcześniej niezbyt prawidłowo, był wykazywany jako przypadek legnicki. Stąd ze stanu 6 spadło do 5, a teraz dodano dwa nowe przypadki.
Ciekawa jestem jak sanepid legnicki prowadzi dochodzenie epidemiologiczne. Wiem że są osoby chore w Chojnowie. Czy sanepid sprawdził ich obecność w aptece. Czy apteki bezobjawowo roznoszą wirusa?