
Kerfuś - samojezdny robot o kocim pyszczku, bohater licznych memów i gwiazda internetu - przez prawie dwa tygodnie będzie towarzyszył legniczanom podczas zakupów w hipermarkecie Carrefour w Legnicy. Pod adresem Piłsudskiego 84 będzie można usłyszeć jego słynne "Nie dotykaj moich uszu, miau".
Kerfuś pojawi się w legnickim Carrefourze jutro (środa 18 stycznia) i zostanie aż do wtorku 31 stycznia. Wcześniej odwiedził między innymi Kraków, Olsztyn czy Wrocław.
- Już nie mogę się doczekać mojej wizyty w Legnicy. Nie mam wątpliwości, że czekają mnie tam miłe spotkania z fanami i mnóstwo ciekawych rozmów. Zapraszam wszystkich, którzy chcieliby zrobić sobie ze mną wspólne zdjęcie - powiedział Kerfuś, pytany o swoją wizytę w legnickim hipermarkecie Carrefour.
Kilka tygodni temu robot Carrefoura przebojem wdarł się do internetu i od tego czasu nie przestaje inspirować do tworzenia kolejnych memów. Nagranie z jego odpowiedzią „Nie dotykaj moich uszu, miau!” stało się viralem na TikToku, Twitterze i Wykopie. Był czas, kiedy w trendach wyszukiwania Kerfuś zdeklasował takie gwiazdy jak Robert Lewandowski czy Iga Świątek.
Fani Kerfusia, którzy chcieliby zrobić sobie zdjęcie z robotem albo zapozować wspólnie na ściance promocyjnej, będą mieli na to okazję podczas specjalnego eventu, który odbędzie już w najbliższą sobotę w hipermarkecie Carrefour przy ul. Piłsudskiego 84. Kerfuś będzie czekał na nich od godziny 12.00.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wy już na prawdę nie macie o czym pisać na tym portalu? News dnia. Żenada. Zajmijcie się problemami tego grajdołka lepiej. Przez dziury w ulicach niedługo będzie widać jądro ziemi. Zapytajcie spalonego czemu nikt tego na bieżąco nie łata tylko raz na kilka miesięcy. Ale Wy macie inne problemy - Kerfusie. Wstyd.
Na tym portalu to normalka
może to coś przyjedzie na ulicę żytnią pewnie nie bo nie ma którędyż dojechać . chyba redaktorzy dostali dofinansowanie do Wczasów Że o czymś takim piszą
Nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć na własne oczy słynnego Kerfusia! Wiele się o nim słyszało i cieszę się, że w końcu zawitał też do nas. Na pewno spotkanie z nim będzie wspaniałym wspomnieniem. A pan, panie Stefanie jak chce usłyszeć o tym co się dzieje odnośnie dziur na ulicy, to polecam wyjrzeć przez okno i samemu zobaczyć.
Panie Tomaszu, może Panu pod oknami to Kerfuś te dziury zalata? Niech Pan ładnie poprosi swojego idola Kerfusia, może akurat się uda.