Reklama

Rozmowy o budowaniu życiowych karier w PWSZ im. Witelona [ZDJĘCIA]

W ramach Ogólnopolskiego Tygodnia Kariery, który w tym roku przebiegał pod hasłem "Profesja, pasja, powołanie" w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej im. Witelona młodzież z legnickich liceów mogła wziąć udział interesujących warsztatach, które mają im pomóc sukcesywnie wejść w dorosłość, budować swoje życiowe kariery i realizować się nie zatracając przy tym pasji, marzeń i ambicji.

W trzygodzinnych zajęciach wzięli udział goście związani z rynkiem pracy oraz przedstawiciele urzędu miasta, powiatowego i wojewódzkiego urzędu pracy, zajmujący się edukacją i aktywizacją zawodową młodzieży, Ochotniczego Hufca Pracy oraz specjaliści z PWSZ.

Atmosfera i formuła wydarzenia pobudziła do dyskusji młodzież w takim stopniu, że aktywności mogli pozazdrościć na swoich zajęciach nawet najlepsi pedagodzy, którzy nota bene na równi z uczniami, niekiedy zabierali głos w rozmowie dzieląc się swoimi życiowymi doświadczeniami, jak odłożone w czasie, ale zrealizowane później marzenia o motorowych przygodach.

Inicjatorzy akcji ze Stowarzyszenia Doradców Szkolnych i Zawodowych co roku opracowują nową tematykę OTK. Tym razem na "warszat" wzięto trzy aspekty życia człowieka: profesję, pasję i powołanie.

- Jeżeli stworzymy odpowiednie ramy i formuły spotkania, to okazuje się, że potrafimy razem rozmawiać i wymieniać się myślami. Takie sytuacje, które mnie specjalnie ucieszyły podczas rozmowy to wypowiedziane słowa typu "zainspirowało mnie", "to co powiedział, otworzyło mi oczy na..." - mówi  Ewa Karlińska zajmująca się rozwojem osobistym w biurze karier PWSZ.

Także młodzież pytana o wrażania ze spotkania zgodnie twierdziła, że są one potrzebne, bo pomagają w podejmowaniu życiowych decyzji, dają szanse wypowiedzenia się na forum i skonfrontowania swoich opinii z rówieśnikami z innych szkół. 

Każda reprezentacja szkolna mogła zaprezentować także swoje pasje podczas publicznego wystąpienia i tak np. uczniowie "samochodówki" dzielili się miłością do motoryzacji, a ścisłowcy z II LO i mundurowi z VII LO zaprezentowali swoje talenty muzyczne.

- Pracuję z młodzieżą szkolną jako doradca zawodowy na co dzień i wiem, jak ważne są takie spotkania dla podejmowania w życiu właściwych decyzji. Inaczej perspektywy są pojmowane choćby przez młodzież miejską, a inaczej przez pochodzącą ze wsi. To wymaga wiele pracy. Istotne jest również wytłumaczenie młodym ludziom, że przy wyborze pracy nie można kierować się jedynie czynnikiem zarobkowym, lecz niezmiernie ważna jest życiowa realizacja - tłumaczy Joanna Wit z OHP.

- Pobudzanie do budowy siły swoich skrzydeł, to najlepsze rozwiązanie. Nie chodzi o to, żeby w życiu nie upaść. Chodzi o to, aby się podnieść, otrzepać  i powiedzieć no dobra, nie udało się pięć razy, uda się za szóstym razem. Edison nie wynalazł żarówki za pierwszym razem. Jak wzmacniamy ludzi w kontekście możliwości rozwoju i budowy swojej siły, to jest dobrze. Jednak jeżeli ich rozbudzamy mówiąc, że jesteś świetny, tylko dlatego że jesteście młodzi i wszystko się wam od życia należy, to robimy im ogromną krzywdę. Jak im podajemy wszytko na tacy, to im zakładamy protezy na zdrowe ręce. Chodzi o to, by stworzyć im sytuacje do działania i budowy sił swoich mięśni - spuentowała Ewa Karlińska.

Aplikacja tulegnica.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo tuLegnica.pl




Reklama
Wróć do