
W nocy z soboty na niedzielę i z niedzieli na poniedziałek w Legnicy spłonęły cztery samochody. Zbieg okoliczności czy działanie piromana? Odpowiedzi na to pytanie szuka legnicka policja.
- Dziś, tuż po godzinie 4 nad ranem, strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 w Legnicy w sile jednego zastępu zostali zadysponowani do pożaru dwóch samochodów osobowych na skrzyżowaniu ulic Oświęcimskiej i Św. Elżbiety - informuje kapitan Mateusz Guzenda z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Legnicy. - Po przybyciu na miejsce zastano rozwinięty pożar, obejmujący komorę silnika jednego z pojazdów oraz przestrzeń pasażerską obu aut. Ogień został szybko opanowany i ugaszony.
To powtórka sytuacji z poprzedniej nocy, kiedy spłonęły dwa samochody zaparkowane przy ul. Asnyka.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To może być akcja ruskich onuc, które chcą oskarżyć o podpalenia Ukraińców i skłócić ze sobą oba narody. Takie oskarżenia już się pojawiają w sieci. Przecież za podpalenie kompleksu handlowego "Marywilska" w Warszawie polskie służby aresztowały niektórych podpalaczy działających na zlecenie Rosjan, o czym mówił ostatnio premier. Dlatego w odwecie Polska zamknęła konsulat Rosji w Krakowie.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.