
Rada miejska powołała komisję, która ma sprawdzić, czy Jarosław Rabczenko naruszył prawo wchodząc do zarządu Towarzystwa Miłośników Legnicy „Pro Legnica”.
Na wrześniowej sesji rada miejska zajęła się wnioskiem wojewody dolnośląskiego, który wszczął procedurę sprawdzającą , czy przewodniczący Jarosław Rabczenko naruszył ustawę o samorządzie gminnym. Chodzi o to, czy zgodnie z prawem zasiada w zarządzie TML „Pro Legnica”. Sprawa wydaje się kuriozalna, ale szefowi rady miejskiej grozi nawet utrata mandatu.
Wniosek o powołanie komisji doraźnej na poniedziałkowej sesji złożył radny Ignacy Bochenek z klubu prezydenckiego. Rada miejska przyjęła go jednogłośnie. W skład komisji weszli: Ryszard Kępa (klub prezydencki), Łukasz Laszczyński (klub PiS) oraz Maciej Kupaj (Koalicja Obywatelska). Efekty jej pracy poznamy na październikowej sesji.
O sprawie Jarosława Rabczenki pisaliśmy na TuLegnica.pl.
Powołanie komisji poprzedziła gorąca dyskusja. Radny Ignacy Bochenek miał pretensje do Rabczenki, że ten ustosunkowując się w piśmie do wojewody do postawionych mu zarzutów (prawdopodobnie – anonimowych), postawił się w roli sędziego we własnej sprawie. Z kolei radny Łukasz Laszczyński otwarcie całą sprawę nazwał „polityczną”.
- To wstyd! Nie zabraliście głosu ws. likwidacji darmowej komunikacji dla uczniów, która od roku jest solą w waszych oczach, a zajmujecie się sprawą o wybitnie politycznym podłożu! - grzmiał wiceprzewodniczący rady miejskiej.
O uchwale ws. podwyżek biletów MPK i zniesieniu darmowych przejazdów pisaliśmy na TuLegnica.pl
W obronie szefa rady miejskiej stanęli też klubowi koledzy Rabczenki - Maciej Kupaj i Jan Szynalski. - Co się z nami dzieje, że w zajmujemy się taką sprawą, że mamy jakiekolwiek wątpliwości? Chyba wpływa na nas Covid-19! - mówił ten drugi.
Sam Rabczenko wyjaśniał na sesji, że nie ma sobie nic do zarzucenia. Przypomniał, że w TML udziela się społecznie, nie zarobił w nim ani złotówki, regularnie płaci składki i poświęca towarzystwu prywatny czas. Podkreślił też, że wstawił się za nim radca prawny urzędu miasta.
- TML składa doroczne sprawozdania, które analizuje KRS i komisja rewizyjna towarzystwa. W tym drugim gremium zasiada radny Wojciech Cichoń z klubu prezydenta (zagorzały przeciwnik Rabczenki – przyp. red.). I nie przypominam sobie, by kiedykolwiek kwestionował legalność mojej działalności w TML – mówił przewodniczący Rabczenko.
Na zdjęciu: przewodniczący rady miejskiej Jarosław Rabczenko. FOT. Andrzej Trzeciak
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jeżeli radca prawny wstawił się za p.Rabczenko to niech wstawi się też za mieszkańcami Piekar i spyta wizjonera dlaczego skierowano ruch ciężkich pojazdów po odcinku DROGI LOKALNEJ jaką jest ulica Sikorskiego od ronda Niepodległości w stronę ul Koskowickiej ???? Ta ulica nie ma parametrów dla nacisku na oś 115 kN . Sądzimy, że jest to celowe działanie by Sikorskiego utraciła po jakimś czasie nośność ....A co będzie dalej już wiemy ....Kolejny kredyt , 2-3 lata remontu i wizja "obwodnicy"prezydenckiej opalonemu się zacznie spełniać ...Byle by nie za "Wierzbiakiem" .....
Po okresie mizdrzenia się do legnickich platfusów, bratania się z Trzaskowskim czas sielanki kończy się. Krzakowski przechodzi do ataku przy udziale PiS. Rabczenko jest jedynym radnym, który mógłby przejąć fotel w ratuszu po odwołaniu Krzakowskiego poprzez referendum.