
Można już kupić bilety na charytatywny spektakl "Świat na głowie", który Teatr Modrzejewskiej w Legnicy zagra w sobotę 22 kwietnia. Część dochodu z biletów i pieniądze z zaplanowanej po przedstawieniu aukcji zostaną przekazane dla podopiecznych Stowarzyszenia Medycznego Hospicjum dla Dzieci Dolnego Śląska Formuła Dobra.
- Nasze hospicjum dla dzieci potrzebuje takich inicjatyw, żeby normalnie funkcjonować, tzn. rozszerzać działalność poza ramy wyznaczone przez Narodowy Fundusz Zdrowia - mówi Krzysztof Szmyd, lekarz pediatra, specjalista opieki paliatywnej i prezes Stowarzyszenia Medycznego Hospicjum dla Dzieci Dolnego Śląska. - Nie bez znaczenia jest także inny wymiar tego wydarzenia. Liczymy, że wraz z newsami o spektaklu do kolejnych miejsc dotrze informacja o nas. By może do stowarzyszenia zgłoszą się kolejne rodziny z dziećmi, które będziemy mogli otoczyć wsparciem.
Formuła Dobra działa jako hospicjum domowe dla dzieci. Aktualnie zajmuje się 145 pacjentami, cierpiącymi na nieuleczalne choroby, zapewniając im holistyczną opiekę. W stowarzyszeniu działają lekarze, pielęgniarki, psycholodzy, osoby duchowne, pracownicy socjalni i administracyjni - łącznie ponad 120 osób. Jego główna siedziba mieści się we Wrocławiu, ale ze względu na rozległość terenu, Formuła Dobra powołała sieć filii, m.in. w Legnicy i Chojnowie, bo w ten sposób może szybko docierać z pomocą do swych podopiecznych. Jej częścią jest Grupa Wsparcia dla Rodzin po Stracie.
Formuła Dobra jest organizacją non profit. Nie prowadzi działalności gospodarczej. Utrzymuje się głównie z kontraktu z NFZ oraz darowizn.
Wrażliwość to coś, co łączy artystów teatru, jego widzów oraz pracowników i wolontariuszy hospicjum. Zainicjowana pół roku temu współpraca Formuły Dobra i legnickiej sceny przybiera konkretny kształt. 22 kwietnia o godz. 18 Teatr Modrzejewskiej zagra na rzecz dzieci z hospicjum jeden ze swych hitów, inspirowany dramatami Szekspira "Świat na głowie". Po spektaklu Przemek Corso poprowadzi aukcję charytatywną z wyjątkowymi przedmiotami przekazanymi dla stowarzyszenia. Wydarzeniu będzie towarzyszyć wystawa portretów autorstwa znakomitej legnickiej fotograficzki Hanny Dereckiej - podsumowanie jej kilkumiesięcznej pracy z hospicyjnymi rodzinami. Bilety na spektakl charytatywny można kupić online oraz w kasie Teatru.
- Dla naszych artystów ważna jest przyjemność zagrania spektaklu w szczytnym celu - mówi Jacek Głomb, dyrektor Teatru Modrzejewskiej. - Traktujemy tę inicjatywę także jako zadośćuczynienie za rzeczy, na które nie mamy wpływu. Mam na myśli kłopoty z dostępnością naszej oferty dla osób z niepełnosprawnościami, bo działamy w zabytkowym budynku, gdzie nie można zamontować windy. Więc to, że pomagamy w takiej sprawie, jest formą zadośćuczynienia za tę niedogodność.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Czyżby Głomb próbuje uratować resztki honoru teatru. Po fali krytyki jaka się na niego wylała, że wyciąga kodziarska rączkę po pieniądze podatnikow chce pokazać jaki to z niego dobrodziej. I że pieniądze nie dla niego tylko też dla biednych dzieci. A lud się nabierze i znowu będzie pięknie i różowo. Głomb ale ty Owsiakiem nigdy nie będziesz.
Po jakiej fali po waszej skrajne prawicowej (PiS konfederacji I ordo Juris) Żeby zniszczyć kulturę w Polsce I wyprowadzić swoją ideologię….. Ale wpisów których nikt nie czyta. chcielibyście Żeby Czarnek był dyrektorem teatru
Nawet zwykli ludzie i libarałowie maja dość tego gościa, ba, zdarza się i lewica. Za jego despotyzm wobec pracowników, za chamstwo, za totalne upolitycznienie każdej sfery życia, jak jakiś bolszewik. Że o przejętach finansowych nie wspomnę, bo to przeważanie wiedzą tylko ludzie blisko teatru. Więc jeśli go bronisz to musisz być tym pracownikiem przydupasem, co to boi się o pracę. A wam nikt nie wierzy. Płaci wam chociaż za to czy sami z siebie jesteście frajerami? Od lat się o was mówi, że macie syndrom sztokholmski, z tego trzeba się leczyć a nie bronić.
Wreszcie coś pożytecznego , zawsze coś