
Kobieta, którą w czwartek w Lubinie przejechał pociąg Kolei Dolnośląskiech, to 24-letnia mieszkanka województwa wielkopolskiego. Nadal nie wiadomo czy mamy do czynienia z samobójstwem, czy też dziewczyna zginęła w innych okolicznościach.
Do tragicznego zdarzenia na torach w Lubinie w okolicach ogrodów działkowych doszło 29 sierpnia ok. godz. 5. Maszynista pociągu relacji Legnica - Lubin nie miał żadnych szans, by w porę zatrzymać pociąg widząc leżącą na torach kobietę.
- O obecności kobiety na torach policję poinformował dyżurny kolei. Na miejscu prowadzono pod nadzorem prokuratora czynności, by ustalić okoliczności, w jakich kobieta znalazła się na torach. Dziś możemy powiedzieć, że była to 24 – letnia mieszkanka województwa wielkopolskiego, która od jakiegoś czasu przebywała w Lubinie - informuje mł. asp. Anna Szajbler z Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.
Policja i prokuratura wciąż prowadzą działania w tej sprawie. Jak na razie śledczy nie potwierdzają ani nie zaprzeczają czy tragiczne zdarzenie było samobójstwem.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie