
Na kwarantannę epidemiczną z powodu koronawirusa trafili uczniowie ze Szkoły Podstawowej nr 9, Szkoły Podstawowej nr 18 oraz II Liceum Ogólnokształcącego.
Od 4 do 7 października na kwarantannie przebywali uczniowie jednej klasy z SP nr 18 przy ul. Grabskiego, zaś od 30 września do 7 października uczniowie jednej klasy z SP nr 9 przy ul. Marynarskiej. W izolacji epidemicznej od kilku dni znajdują się także uczniowie jednej z klas III z II LO przy ul. Zielonej. Licealiści izolację epidemiczną zakończą jednak już w sobotę.
- Dla uczniów przebywających na kwarantannie zajęcia prowadzone były w trybie nauki zdalnej - poinformowała nas Ewa Szczecińska, dyrektor wydziału promocji i komunikacji społecznej w legnickim urzędzie miasta.
Zdjęcie: II LO w Legnicy. Fot. Dawid Stefanik
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Z takim błędami artykułu na tym portalu jeszcze nie było, masakra...
"Licealiści izolację kwarantannę zakończą jednak już w sobotę." Izolację kwarantannę? Autor widzę że zamiast się poprawić po licznych uwagach czytelników postanowił, na złość im (oraz zasadom języka polskiego) zupełnie nie sprawdzać swoich tekstów.
Nauczyciele zadowoleni co nie? Tylko czekają ma chore zdalne i obieranie ziemniaków przed komputerem. Już każdy wie, że kwaratanna jest nielegalna, ale że nauczycielom zwyczajnie pasuje to nigdy się to nie skończy! Na strefie na jednej zmianie kilka przypadków pozytywnych testów i nikt jakoś pracownikom wolnego nie robi, jak pracowali tak pracują dalej.
Co za bzdury!! Co wiesz o nauczycielach?! Co wiesz o zdalnym nauczaniu?! Obrzydliwe są takie insynuacje! Wredne podgrzewanie atmosfery-i tak już złej- wokół nauczycieli.
Jesreś durnuem...
Jestem nauczycielką, ziemniaków nie jadam, więc podczas nauki zdalnej mogę uczciwie pracować.
Żałosne są wypowiedzi tych, którzy nie mają bladego pojęcia o zdalnym nauczaniu. Piszę to z perspektywy nauczyciela i rodzica. I muszę tu zmartwić co niektórych- wszystkie lekcje prowadziłam online wykorzystując tablet, filmy aby w jak najlepszym stopniu zapoznać moich uczniów z materiałem. Pracowałam codziennie w szkole nie w domu - zatem owe ziemniaki obieram jak każda kobieta po powrocie do domu. Problem był brak koncentracji i chęci współpracy wśród uczniów. Ogrom z nich rano się logowała a czas spędzała zupełnie inaczej. Stąd bunt i larum po powrocie do szkoły. Notatki z października, kiedy była nauka w szkole i mnóstwo braków w podstawowych wiadomościach. Teraz płacz i lament, bo pytają, robią kartkówki a tu w klasie zero pomocy ani cioci Wikipedii ani wujka Google ani rodzica robiącego wszystko za swoje dzieci. Owoce takiego działania widać już po miesiącu nauki. Zatem zanim będziesz tak pluł po wszystkich i ziajał jadem spójrz w lustro i zastanów się jak to było w przypadku Twoim i twoich dzieci... Spokojnego dnia.
Super komentarz . Mam dokładnie takie samo zdanie. Pracuję w szkole średniej i tu również widać już skutki zdalnego nauczania .