
Ulica Piastowska, pełna dziur i kolein, wiele razy łatana, jedna z najważniejszych arterii w Legnicy, jeszcze w tym roku ma być wyremontowana.
Co prawda jezdnia nie ma ubytków na odcinku od sygnalizacji świetlnej przy galerii Ferio do skrzyżowania z ulicą Senatorską, ale nawierzchnia nie jest nowa i ze względu m.in. na spękania siatkowe i zapadlisko na samym skrzyżowaniu ulic Piastowskiej i Chojnowskiej remont obejmie cały odcinek tj. od skrzyżowania z ul. Chojnowską, aż do wjazdu na parking przy poczcie.
Zamówienie obejmuje sfrezowanie nawierzchni i nałożenie trzech warstw - wyrównującej, warstwy z siatką wzmacniającą i warstwy ścieralnej - oraz regulację wszystkich wpustów deszczowych i studni. Punktowo zostaną wyregulowane również krawężniki.
Zarząd Dróg Miejskich w Legnicy wybrał ofertę firmy GM Roads, która prace wyceniła na kwotę 4 998 968,61 zł. Miasto pozyskała na ten remont blisko 2 mln zł, przyznane przez Ministerstwo Infrastruktury. Umowa podpisana w ubiegłym tygodniu zobowiązuje wykonawcę do ukończenia remontu do 6 grudnia.
Zobaczcie na zdjęciach, jak dziś wygląda zaniedbywana przez lata ulica Piastowska.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Tyle remontów ulic w tak krótkich terminach i to bez żadnych kilkunastu aneksów, to aż się człowiek cieszy! I do tego byłe kino "Ognisko" plus wstydliwe miejsce po browarze w centrum miasta i wiele by tu wymieniać jak chociażby projekt zagospodarowania terenu przy Piłsudskiego za wiaduktem. No brawo !!!
No jak h. zdarza do 6grudnia ale chyba przyszłego roku. Nalewno jakaś umowa dżentelmeńska będzie.
Łapówkarze odeszli od władzy to i inwestycje będą zrobione w terminach . Obecna władza pokazała Że można wykonawcy W pośpiechu skończą inwestycje te które zostawiła poprzednia władza . A teraz czekamy na prokuratorów żeby rozliczyli poprzednią władzę
Pierwotnie była mowa również o oddzieleniu kanalizacji deszczowej od sanitarnej. Obecnie tego nie widać, a potrzeba jest. Brak ingerencji w kanalizację przy okazji remontu będzie przyczyną sporych problemów. Już obecnie Wuko jest angażowane regularnie do przetykania kanalizacji (prawdopodobnie uszkodzona rura). Kanalizacji jest ułożona pod powierzchnią jezdni. Czy Ratusz ma rozsądne wytłumaczenie takiego działania.
Kliniczny przykład jak niewiele zmieniło się w zakresie remontów legnickich ulic po objęciu stanowiska prezydenta Legnicy przez Macieja Kupaja. Remont tego odcinka ul. Piastowskiej zaplanowany został w ub. roku. Pieniądze przyznane zostały w budżecie na 2024 r. uchwalonym przez radnych w grudniu 2023 r. Do wyborów nic nie działo się. Prezydent Kupaj wkroczył do ratusza 7 maja. Pierwszy przetarg został ogłoszony 18 lipca. Wykonawcy nie wybrano. Drugi przetarg został rozstrzygnięty 5 września. Wybrano wykonawcę, który zawinszował sobie 5 mln zł. Podpisywanie umowy trwało pięć tygodni. 16 października ratusz radośnie obwieścił, że została podpisana umowa z terminem wykonania robót do 6 grudnia. Minął kolejny tydzień, mamy kolejną radosną wieść, że remont Piastowskiej ruszy lata moment. Prokurator rzeczywiści powinien wkroczyć do ratusza i sprawdzić jak niegospodarnie wydawane są pieniądze legnickich podatników. Zasada czas to pieniądz była i jest nieznana przy zawieraniu umów. Piastowska też jest takim przykładem. Ratusz zaplanował remont tego kawałka ul. Piastowskiej w okresie trzech miesięcy. Zakres remontu obejmuje sfrezowanie starej nawierzchni i położenie nowej. Roboty wyceniono na ok. 3,8 mln zł. W umowie zawartej 16 października termin został ustalony na 7 tygodni za kwotę ok.5,0 mln zł. Rozstrzygnięcie przetargu nastąpiło 5 września, podpisanie umowy 16 października, 24 października ratusz informuje, że lada moment remont ruszy. Wszystko na to wskazuje, że będzie jak remontem Al. Rzeczypospolitej. Terminy będą ślizgać się, a pomoże zima, która w tym roku zawita w listopadzie.
Za planowana kwota była jaka była ale nie było chętnych za te pieniądze Rzeczywiście jesteś znawcą pogodę bo wiesz kiedy przyjdzie zima prawdziwa zima w Polsce byłam 15 lat temu technologię pozwalA robić takie rzeczy nawet minusowych temperaturach I chyba lepiej żeby to zrobili krócej niż dłużej . Trzy trzeba być jakimś uczonym Żeby to zrozumieć A my mieszkańcy nie jesteśmy tacy tępi Żebyś nam taką ciemnotę wciskał już był taki jeden co robił doświadczenia z parówkami i z samolotami komuch .M -.
Przetarg rozstrzygnięty 5 września. Dzisiaj mamy 25 października. Zabrakło czasu by zacząć robotę. Gdyby wszystko poszło normalnie to dzisiaj portal nie pokazałby zdjęć dziurawej ul. Piastowskiej. Byłoby po remoncie. Zamiast wyremontowanej ulicy mamy sensacyjną nowinę, że remont lada moment ruszy. Nic nowego pod legnickim niebem. Od nachalnej i kłamliwej propagandy rzygać się chce. A dziur na legnickich ulicach wciąż przybywa
Nie tylko moment, ale kilkadziesiąt godzin minęło od publikacji. Na Piastowskiej wykonawcy nie widać. Ile jeszcze momentów potrzeba?
Jestem ciekaw jak to zrobią. Złotoryjską jednopasmową 500 metrów robili cztery miesiące.
Przeczytałem i aż wypieków dostałem z wrażenia. Być może, że ten moment nastąpi za 8 godzin w poniedziałek rano.
W poniedziałek rano moment nie wystąpił. Czekamy
Niech firma GM Roads najpierw skończy przebudowę Alei Rzeczypospolitej. Potem niech remontuje ul.Piastowską