
We właściwym miejscu i czasie znaleźli się legniccy policjanci. Będąc nad autostradą, zobaczyli zdarzenie drogowe i wydobywające się kłęby dymu z pojazdu. Minutę po wyciągnięciu kierowcy z płonącego samochodu doszło do wybuchu i samochód stanął w płomieniach. Najprawdopodobniej uratowali życie uczestnikowi poważnego wypadku na A4
W piątek 2 sierpnia 2019 roku policjanci Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego Komendy Miejskiej Policji w Legnicy w trakcie przejazdu wiaduktem nad autostradą A4, zauważyli wypadek drogowy i unoszące się kłęby dymu.
Funkcjonariusze natychmiast zatrzymali radiowóz i zeszli na dół aby zobaczyć, czy nikt nie potrzebuje pomocy. Kiedy policjant zbliżał się do samochodu, który zaczynał się palić, usłyszał wołanie o pomoc osób, które próbowały wyciągnąć zakleszczonego kierowcę z pojazdu. Funkcjonariusz natychmiast ruszył z pomocą i wspólnie z innymi osobami wyniósł mężczyznę z auta i przeniósł go w bezpieczne miejsce. Niespełna minutę później doszło do wybuchy i samochód stanął w ogniu.
Po kilku minutach na miejsce przybyła Straż Pożarna, Pogotowie Ratunkowe oraz Policja. Szybkie dotarcie na miejsce służb ratowniczych nie było możliwe dzięki prawidłowemu zachowaniu się kierowców na autostradzie A-4, którzy sprawnie i prawidłowo utworzyli tzw. korytarz życia.
Dzięki właściwej reakcji policjantów oraz kierowców jadących autostradą, mężczyznę w porę udało się wynieść z pojazdu i uratować mu życie. Samochód w tym zdarzeniu spalił się całkowicie.
Źródło KMP - mł.asp. Jagoda Ekiert
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
"Szybkie dotarcie na miejsce służb ratowniczych nie było możliwe dzięki prawidłowemu zachowaniu się kierowców na autostradzie A-4, którzy sprawnie i prawidłowo utworzyli tzw. korytarz życia."
Wytykacie błędy innemu legnickiego portalowi, ale sami walicie byki.
Tak to jest ze mądry nie powie a głupi narobi awantury nic się nie stało tylko był ten korytarz czy go nie było ?Krótko bo się zaplątał ten piszący wystarczy że nie było korytarza i juz wiemy ze to w Polsce z małej litery!!!