
Ratusz poinformował na oficjalnej stronie miasta, że 8 lutego obchodzimy rocznicę zakończenia II wojny światowej w Legnicy. Niestety, mija się z prawdą. „Święto 8 lutego” stanowi bowiem wymysł komunistycznej propagandy, który miał na celu sfałszowanie historii i budowy dobrego wizerunku Związku Radzieckiego.
Komunistyczna propaganda mianowała 8 lutego dniem wyzwolenia Legnicy spod okupacji niemieckiej przez czerwonoarmistów. Warto jednak wiedzieć, że - po pierwsze, nie było żadnych walk zbrojnych o miasto w czasie II wojny światowej. Po drugie, nie było żadnej okupacji Legnicy przez Niemców.
Ten fałsz historyczny, którego nie byli w stanie obronić nawet komuniści w okresie stalinizmu, wyszedł na jaw już w latach 50. XX wieku. Komuniści wówczas wycofali się z tej absurdalnej, zmyślonej narracji historycznej i zaczęli głosić tezę o „wyzwoleniu Legnicy od faszyzmu". Co też nie jest prawdą.
Tak więc, co będziemy świętować 8 lutego? Ratusz sugeruje zakończenie II wojny światowej. Jednak w tym czasie wojna do Legnicy dopiero faktycznie dotarła. Dzień 8 lutego, niezależnie od modyfikacji, stanowi jedynie wytwór komunistycznej propagandy opierającej się na fałszowaniu rzeczywistości.
W celu uświadomienia problemu, rzućmy okiem na uproszczone kalendarium wydarzeń, aby zrozumieć genezę „święta 8 lutego”.
- Legnica przed II wojną światową, podobnie jak cały Dolny Śląsk, mieściła się w granicach państwa niemieckiego. Ziemie te od wieków nie miały kontaktów z Polską, a miasto rozwijało się gospodarczo i kulturalnie dzięki zamieszkałej w nim ludności niemieckiej.
- Od 1 września 1939 roku trwa II wojna światowa. Legnica jednak nie doświadcza działań zbrojnych.
- Początek 1945 r. - potęga państwa niemieckiego słabnie. Alianci planują ostateczne pokonanie hitlerowskich Niemiec, którego zwieńczeniem ma być zdobycie stolicy – Belina. Od wschodu działania wojenne prowadzi Związek Radziecki, którego wojska w styczniu 1945 r. przekraczają granice państwa niemieckiego. Legnicę w obawie przed czerwonoarmistami opuszcza większość mieszkańców, którzy w pośpiechu uciekają na zachód. Znaczna część ludności cywilnej miasta ginie w czasie ewakuacji w warunkach srogiej zimy. Zwłoki zamarzniętych legniczan - matek, dzieci, starców, leżały jeszcze długo i budziły grozę na trasie Legnica - Złotoryja. Można stwierdzić, że wraz z czerwonoarmistami na początku lutego do Legnicy faktycznie dotarła II wojna światowa.
- Legnica została zajęta przez posuwającą się w kierunku Niemiec Armię Czerwoną 8 lutego 1945 roku (dokładnie armię II Frontu Białoruskiego). Wyzwolenie miasta nie miało miejsca. Wojsko niemieckie opuściło Legnicę przed przybyciem czerwonoarmistów. Jedynie nieliczne, odcięte grupy wojsk niemieckich, broniły się w okolicy Zamku Piastowskiego do 10 lutego. Gdzieniegdzie znajdywały się jeszcze walczące oddziały policji, z największym posterunkiem przy ulicy Grabskiego (dwunastoosobowym).
- Z chwilą dotarcia frontu do Legnicy 8 lutego w mieście rozpoczyna się prawdziwe piekło wojenne. Sowieci dokonywali totalnej grabieży Legnicy traktując ją jako ziemię zdobyczną, nie licząc się całkowicie z perspektywą zamieszkania i zagospodarowania tych ziem. Miasto zostało w znacznym stopniu zdewastowane, ogołocone i spalone.
- 8/9 maja 1945 roku - zdobycie Berlina i zakończenie II wojny światowej. Rosjanie świętowali także w Legnicy i z tej okazji podpalili m.in. zabytkowe centrum miasta.
W dniach 7 i 16 maja 1945 Sowieci przekazali władze nad miastem polskim władzom komunistycznym. Była to jednak władza iluzoryczna, Polacy zostali wypchnięci do września poza linie Kaczawy, której przez kilka miesięcy nie mogli przekroczyć.
- Stalin zdecydował się odebrać Polsce jej wschodnie terytoria (Kresy Wschodnie) i przekazać zdobyte ziemie na zachodzie (tzw. „Ziemie Odzyskane”) w tym m.in. Dolny Śląsk z Legnicą. W Legnicy do wiosny 1945 r. zaczyna przybywać ludność polska m.in. z utraconych terenów wschodnich, Polski centralnej, z zachodu Europy i Bałkanów. W mieście zamieszkiwało także kilkanaście tysięcy dawnych, niemieckich legniczan i około 60 tys. żołnierzy sowieckich.
- 10 czerwca 1945 r. w Legnicy z rozkazu Radzieckiego Najwyższego Dowództwa powstaje Północna Grupa Wojsk Armii Radzieckiej (PGW AR), jako jedna z czterech grup wojsk w okupowanej Europie wschodniej. Jednym z celów armii było utrzymanie gotowości bojowej ZSRR w okresie tzw. Zimnej Wojny". Innym bardzo ważnym zadaniem PGW AR było utrzymanie kontroli nad Polską. Od początku istnienia władzy komunistycznej w Polsce, jej główną podporą była Armia Radziecka, która poczyniła się do zainstalowania rządów komunistycznych. Wojska ZSRR były również gwarantem kontroli Kremla nad polskimi władzami. Rosjanie zawłaszczyli sobie niemal jedną trzecią miasta z 30 proc. jego zabudowy, czyli około 1200 obiektów, w tym strategiczne, jak wodociągi, gazownia czy przemysłowych - 300 na 500 warsztatów rzemieślniczych było w rękach Rosjan. Stworzyli miasto w mieście, totalnie podporządkowali sobie polską administracje, na którą zrzucili liczne koszty utrzymania garnizonu.
- Stalinizacja życia i budowa propagandy komunistycznej - stworzenie mitu święta 8 lutego jako daty wyzwolenia miasta. Jedną z głównych podpór władzy komunistycznej, oprócz siły, była wszechobecna i agresywna propaganda służąca komunistycznej reedukacji . Używając wszelakich dostępnych środków, starano się stworzyć nowego „socjalistycznego człowieka” i pozytywny wizerunek „bratniego” Związku Radzieckiego.
W Legnicy dużo wagi przywiązywała do pozytywnych relacji z PGW AR, czyli z wyjątkową troską otoczono propagandę zmyślonych dokonań Armii Czerwonej i wizerunku ZSRR. Symbolem sfałszowanej historii w Legnicy był stojący do niedawna w centrum miasta pomnik. „Dnia 12 II 1950 r. w rocznicę wyzwolenia m. Legnicy, rozpoczynamy budowę pomnika wdzięczności dla Armii Radzieckiej” - taki propagandowy napis widniał na kamieniu węgielnym położonym pod budowę niedawno usuniętego Pomnika Wdzięczności dla Armii Radzieckiej” na ówczesnym placu Stalina, a dziś placu Słowiańskim.
„Aby iść naprzód, trzeba umieć korzystać z doświadczeń przeszłości, a chcąc to czynić, należy mieć o niej dokładne pojęcie” - George Orwell, „Rok 1984”
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Bardzo fajny i dziekawy artykuł brawo
Nie liczne grupy bronily sie. To jednak ktoś te grupy przegonil ? Takie do konca nie ale troche tak. Nie bylo wyzwolenia. Legnica byla jest i bedzie niemiecka, rosyjska,polska, łemkowska, ukraińska. Nic nie świętujemy. Baranowski trzecią wierzą powinien sie zająć. Śmieszni jesteście
Prawie wszystko się zgadza. Fajnie jakby urzędnicy się poduczyli, bo aż wstyd.
Niby wszystko wiedziałam ale ciekawie napisane. Do 1990 mieszkałam w tym mieście i chętnie czytam o jego historii.
To miłe, że odsyła nas Pan na korepetycje z historii. Dziękuję Panu, też za interesujący wykład z naszych dziejów współczesnych. Mniemam, że opiera się on na Pańskich badaniach i dociekaniach. Jeżeli nie, to przyzwoitość nakazuje podanie źródeł. Z poważaniem Zygmunt Mułek
Taka jest prawda . Jestem z Raciborza który również nie broniony został spalony w 95% przez rosjan i zrabowany . Rosjanie prezentowali typową wschodnią dzicz podobnie jak niemcy zachodnią dzicz.